Są policjanci i Policjanci, politycy i Politycy

Paweł Wodniak  |   Publicystyka  |   21 października 2010 20:04
Udostępnij

Polska scena polityczna przypomina szpital dla wariatów, nad którym władzę objęli pacjenci. To wariactwo za sprawą e-maila z pogróżkami pod adresem poseł Beaty Szydło, wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości dotarło także do Oświęcimia.

W Łodzi doszło do zbrodni. Zginął człowiek. Zabójca zamordował i zranił z pobudek politycznych. Ale nikt nie ma prawa zrzucać odpowiedzialności za jego czyn na całą formację polityczną i wszystkich ludzi, którzy PiS nie popierają, a takich w Polsce jest większość. Zdaję sobie sprawę, że Jarosław Kaczyński chciałby Platformę Obywatelską i jej działaczy obarczyć winą za zabójstwo Kennedy’ego i to nieważne którego, ale nie tędy droga. Bo droga i retoryka obrana przez PiS jest równią pochyłą.

Zdaję sobie sprawę, że poseł Szydło zdenerwowała się wyzwiskami i pogróżkami, czego skutkiem będzie policyjno-prokuratorskie śledztwo i, być może, proces sądowy.

Skoro już przywołałem policję, która prowadzi dochodzenie w sprawie gróźb karalnych kierowanych do parlamentarzystki…
Pracy policji przyglądam się od 11 lat. Przychodziło mi przez ponad dekadę pisać o policjantach, którzy wielokrotnie zgłaszali, że znieważono ich w związku z wykonywaniem czynności służbowych, naruszano ich nietykalność i dokonywano czynnej napaści. Na drugiej stronie bieguna stali stoją nadal Ci, których nikt się znieważyć nie odważy, nie odważy się ich dotknąć, że o napaści nie wspomnę. Dlaczego? Bo budzą respekt.
Są politycy i Politycy…

Komentarze
  • 21 października 2010 20:21

    Anonim

    A skąd bandzior z kijem bejsbolowym ma wiedzieć na którym biegunie stoi łaps, który go legitymuje?
    A w polityce: Politycy przez duże P są tak znieważani przez polityków przez małe g , że w końcu niepolitycy tego nie wytrzymują i biorą sprawy w swoje ręce, co może się skończyć tragedią jak w Łodzi albo cyrkiem jak w Brzeszczach

  • 27 października 2010 09:26

    Anonim

    Zawołajmy jeszcze jakiś dyżurny autorytet, żeby wyraził opinię. Najlepiej, żeby był związany z Gazetą Wyborczą. Wtedy powie nam, jakie cnoty czyją twarz mają.

  • 27 października 2010 09:35

    Anonim

    Narracja w tym tekście mi przypomina jakieś trefne media.

  • 27 października 2010 09:47

    Anonim

    A ja myślałem że przedstawiciel serwisu jest osobami obiektywnymi. Cóż to za nagonka?

  • 27 października 2010 09:55

    Anonim

    Taki np. Marszałek Niesiołowski – przegina i praktycznie w każdej wypowiedzi obrażą Kaczyńskiego i co?
    Palikot podobnie – zasłania się immunitetem.

    Głosujcie dalej na PO lemisie kochane, żeby żyło się Wam lepiej, bo mi się rzygać chce jak widzę takie standardy.
    Jakoś ja jednak obciachowiec chyba jestem, bo wolę Prawo i Sprawiedliwość, prawdę i dyskusję na argumenty od POpulizmu POgardy, i POlewania POmyjami POmówień. :zzz

  • 27 października 2010 11:47

    Anonim

    W zatłoczonym autobusie stoi lekko zawiany jegomość, który co pewien czas
    mówi głośno „O k***a!”. Pasażerowie zwracają mu uwagę, ale on nie reaguje,
    tylko powtarza swoje. W końcu kierowca zatrzymuje autobus,
    podchodzi do faceta i grozi, że jeżli nie przestanie, to zawiezie go na
    policję. Na to facet nachyla się, mówi kierowcy kilka słów na ucho.
    Kierowca pobladł gwałtownie i mówi:
    – O ku**a! Ja bardzo państwa przepraszam, ale żona tego pana urodziła
    wczoraj bliźniaki i dała im na imię Lech i Jarosław
    – O ku**a! – zgodnie chórem odpowiedzieli pasażerowie

  • 27 października 2010 11:52

    Anonim

    rewelacja!!!!!!!!!!!!!
    dawaj jeszcze:D

  • 27 października 2010 12:41

    Anonim

    Daremne. Poza tym nie na temat i pokazuje brak kultury autora. Piękną Polskę mamy obecnie.

  • 27 października 2010 12:44

    Anonim

    Ludzie, czy wy nie widzicie, ze ta rubryka nazywa się KOMENATRZ???

  • 27 października 2010 12:57

    Anonim

    Ja widzę.

  • 27 października 2010 14:50

    Anonim

    Jak widać jesteśmy świadkami Cyrku przez duże C szczególnie komentarzach do tego artykułu. Czy w tym kraju znajdzie się ktoś, kto w końcu powie „dosć”? To jest żenujące, że tę spirale nienawiści nakręcają nie tylko politycy, ale też zwykli ludzie, do czego do zaprowadzi?
    Poza tym dziwi mnie to, że pomimo, iż premier wykazał się tylko do tej pory głównie POpulizmem i „zafundował” przedstawienie w postaci „POlikota” a PO wciąż prowadzi w rankingach partii…

  • 27 października 2010 21:44

    Anonim

    To jest prawie jak zbieranie naklejek z gum do żucia. Zbierasz i jest fajnie, popierasz i jest fajnie. To nic, że nic Ci to nie daje. Zbieranie naklejek przynajmniej jest sympatycznym hobby.

  • 28 października 2010 20:39

    Anonim

    Kto Ty jesteś?
    Jam Kaczorek.
    Skąd przybywasz?
    Prosto z Tworek.
    Jaki znak twój?
    Jad spieniony.
    Czego nie masz?
    Konta, żony….
    O czym marzysz?
    O korycie.
    No, a Polska?
    Chyba kpicie.
    A co z Lechem?
    Będzie świętym.
    Pomnik?
    Stawiam fundamenty.
    Coś o Tusku?
    Nienawidzę!
    A co z PO?
    Nią się brzydzę.
    Zmowy, spiski?
    Widzę wszędzie.
    Rydzyk?
    On papieżem będzie.
    Naród cały?
    Wprost mnie kocha.

  • 29 października 2010 12:29

    Anonim

    DC dopisz jeszcze ostatni wers: A co mówi?
    Won, wynocha

  • 2 listopada 2010 13:02

    Anonim

    Posługujecie się platfusiastymi zabobonami, Bronkozaury.


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.