Zdrowie radnym niepotrzebne

Kamil Szyjka  |   Publicystyka  |   12 kwietnia 2011 15:39
Udostępnij

Większość radnych z powiatu oświęcimskiego i miasta Oświęcim szerokim łukiem ominęło Dni Zdrowia. A szkoda, bo jak pokazuje znana historia z Jackiem Grosserem, prezydentem-elektem Oświęcimia zdrowie jest potrzebne. Zwłaszcza politykom.

Jak dobrze wiemy bycie radnym, prezydentem czy starostą wymaga dobrego zdrowia. Jednak jak wynika ze statystyk Dni Zdrowia w Oświęcimskim Centrum Kultury tylko dwóch zdaje sobie z tego sprawę. Pozostali albo o tym zapomnieli, albo są aż tak zdrowi. Nie dotyczy to oczywiście radnego Macieja Starzyńskiego, który na własnej skórze doświadczył nagłej utraty zdrowia i któremu życzę szybkiego powrotu do dobrej formy.

Kolejnym faktem jest, że nasi przedstawiciele powinni świecić przykładem, zwłaszcza dla najmłodszych. Niepojawienie się w Oświęcimskim Centrum Kultury na pewno z edukacją młodego pokolenia wiele wspólnego nie miało.

Miejmy nadzieję, że ani radnym, ani prezydentowi czy staroście lekarz nigdy nie będzie potrzebny oraz że tak dobrze potrafią zadbać o swoje zdrowie, iż nie potrzebują się pojawiać na takich imprezach, jak właśnie Dni Zdrowia. Ciekawe, czy gdyby organizatorzy przenieśli spotkanie w OCK z weekendu na tydzień byłoby więcej przedstawicieli władzy. Miejmy nadzieję, że nie.

Pozostaje tylko życzyć wszystkim radnym i włodarzom dużo zdrowia. I obecności w przyszłym roku.

Komentarz dotyczy artykułu Pierwsze Dni Zdrowia w OCK