Po porażce z liderem Korona tylko wygrywa

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   16 września 2020 19:09
Udostępnij

Po niezbyt udanym dla Korony meczu z Iskrą, klub z Harmęż odniósł trzy ligowe zwycięstwa. Tym  razem wygrał 4:1 w Porębie Wielkiej.

W 33. minucie Tyran zagrał prostopadle do Barana. Ten w ekwilibrystyczny sposób wygrał pojedynek z obrońcą i na pełnym spokoju skierował piłkę do bramki. Bramkarz nie zdołał interweniować. W 37. minucie Rychlewicz z prawej strony zagrał przed bramkę do Tyrana, a ten strzelił precyzyjnie z pola karnego.

W 50. minucie bramkę z rzutu karnego zdobył R. Sporysz, więc było 1:2. Później trafiali już tylko przyjezdni. W 60. minucie Podbiał przegrał pojedynek jeden na jeden z bramkarzem. Doszedł jednak do bramki i zza szesnastki uderzył precyzyjnie do pustej bramki. W 78. minucie Podbiał zagrał do Tyrana.  Napastnik Korony broniącego trenera LKS Poręba Wielka i sprytnym strzałem ustalił wynik spotkania.

Niedziela 13 września LKS Poręba Wielka – Korona Harmęże 1:4 (0:2)
Bramki: 0:1 Baran (33.), 0:2  Tyran (37.), 1:2 R. Sporysz rzut karny (50.), 1:3 Podbiał (60.), 1:4 Tyran (78.)

Składy:
LKS Poręba Wielka: Kołacz (65. Iwaniak, w bramce Stachura, Iwaniak w polu), Konrad Ryś, Mączka, Klaja (46. Stachura), Szwed (46. Wilkosz), Żydzik, Klamka, Krzysztof Ryś (40. Banach), R. Sporysz. Trener: Bartłomiej Stachura.

Korona Harmęże: Sroka, Niesyto, P. Forma, Głowacki, Rochowiak (40. Podbiał), Majewski (46. Skiernik), Bargiel,  Rychlewicz, A. Forma, Baran (80. Foks), Tyran. Trener: Patryk Forma,.