Nikt nie jest zadowolony z remisu – FOTO

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   21 października 2019 18:20
Udostępnij

LKS Jawiszowice zremisował u siebie w czwartoligowych derbach powiatu oświęcimskiego 2:2. Żadna z drużyn nie przełamała się.

W 34. minucie Nagi zaatakował prawym skrzydłem i zagrał w kierunku lewego słupka. Tam z pierwszej piłki na przeciwległy róg uderzył Korczyk. Trzy minuty później strzał z woleja zza szesnastki D. Płonki okazał się minimalnie niecelny.

W 48. minucie Tworuszka dobrze wyszedł do znajdującego się  w sytuacji jeden na jeden z nim Wilczaka. W 50. minucie Nagi wrzucił futbolówkę przed bramkę. Korczyk wyskoczył i uderzył głową. Piłka poszybowała nad poprzeczką. W 60. minucie mimo obecności obrońców przy linii 16 metrów Korczyk zdołał się obrócić i skutecznie strzelić na bramkę.

Goście przegrywali 0:2, ale nie mieli zamiaru się poddać. W 63. minucie Wilczak zagrał przed bramkę, a Snadny dołożył nogę i po chwili cieszył się z trafienia z najbliższej odległości. W 73. minucie jeden z zawodników LKS Jawiszowice wycofał z rzutu rożnego. Po strzale z 16 metrów Hałata piłka ostemplowała poprzeczkę.

W 79. minucie Unia szybko i krótko rozegrała rzut wolny. Do zagranej przez kolegę z drużyny futbolówki doszedł Powała i doprowadził do remisu. W końcówce obie drużyny starały się znaleźć sposób na wygranie meczu. W 83. minucie Hałat w prawym narożniku szesnastki przyjął piłkę, przełożył na drugą nogę i uderzył. Kucz obronił. Do dobitki nie doszło.

,,Prowadziliśmy 2:0, a potem przyspaliśmy przy dwóch straconych golach. Piłkarze nie wyciągnęli wniosków z tego, że Unia w pierwszej połowie dwa razy rozegrała szybko rzut wolny. Za trzecim razem nie zareagowaliśmy. Na przegraną złożyły się nieskuteczność i błędy indywidualne. Mieliśmy więcej sytuacji niż rywal, ale brakowało nam kropki na i” – powiedział Jarosław Płonka, trener LKS Jawiszowice.

,,Zagraliśmy mądrze taktycznie. W końcówce naciskaliśmy. Nie chcieliśmy bronić remisu, lecz wygrać. Szkoda, że się nie udało, bo przed meczem czułem szanse na trzy punkty. Dobrze dziś zagrał Grondalczyk. Ten chłopak urodzony  w 2003 roku pierwszy raz zagrał od pierwszej minuty i pokazał duże umiejętności. Moim zdaniem dużo można dyskutować o pracy arbitrów. Myślę, że stracili kontrolę nad przebiegiem meczu” – powiedział Marek Kołodziej, trener Unii Oświęcim.

Sobota 19 października LKS Jawiszowice – Unia Oświęcim 2:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Korczyk (34.), 2:0 Korczyk (60.), 2:1 Snadny (63.), 2:2 Powała (79.)

Składy:
LKS Jawiszowice: Tworuszka, Pitry, Kabara, Szymonik (13. D. Płonka), M. Płonka, Jurczak, Herman, Pyrlik, Nagi, Hałat, Korczyk. Trener: LKS Jawiszowice.

Unia Oświęcim: Kucz, Powała, Rzeszutko, Pietraszko, Pacyga, Szewczyk, Snadny, Grondalczyk (50. Czapla), Lichota, Wilczak, Ryszka (81. Ryś). Trener: Marek Kołodziej.