Ciemniaki na rowerach okiem malkontenta

Paweł Wodniak  |   Publicystyka  |   24 listopada 2015 21:48
Udostępnij

I znów piszę o kwestii bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Konkretnie chodzi mi o rowerzystów w kontekście wcześniej zapadającego zmierzchu. Jeśli choć jeden dzięki felietonowi pójdzie po rozum do głowy i znajdzie go w domu, to będzie wielki sukces.

Wtorek na oświęcimskich drogach był dniem świra, przynajmniej z mojej perspektywy. Najpierw pewna panienka w mitsubishi colt wyjeżdżając z biblioteki próbowała mnie rozbić, bo uznała najwidoczniej, że jej skręt w lewo jest ważniejszy od mojego w prawo.

Kilkadziesiąt minut później na czołówkę z moim autem poszła, a jakże niewiasta, wyjeżdżająca pod prąd z drogi jednokierunkowej. Zmusiłem panią do wycofania się. Kiedy przejechałem, ta miłośniczka jazdy bez zwracania uwagi na znaki, powtórzyła swój wyczyn. Tym razem udało się jej wydostać na główny trakt.

Potem dwa samochody zajechały mi drogę na skrzyżowaniu, wymuszając pierwszeństwo przejazdu, a jeden, jadący z naprzeciwka nie zatrzymał się przed pasami, mimo że stanąłem, by przepuścić pieszych. Ci ochoczo skorzystali z okazji, ale musieli przystopować, bo prowadzący go kretyn był zagadany przez telefon komórkowy i nie zwracał uwagi na to, co się dzieje na drodze.

Kiedy się ściemniło też musiałem pojeździć ulicami Oświęcimia, niekoniecznie dostatecznie oświetlonymi. Pech chciał, że tymi samymi traktami jechali rowerzyści. Nie podążali w grupie, ale pojedynczo, byli w dość słusznym wieku, nie mieli żadnego oświetlenia, ani elementu odblaskowego. Każdego z nich dostrzegłem, dosłownie, w ostatniej chwili.

Zastanawiam się, dlaczego ludzie są tak nieodpowiedzialni. Nie zdają sobie sprawy, że ryzykują utratą życia, czy też uważają się za święte krowy, na które każdy ma zwracać uwagę? Niezależnie od tego czy są oświetleni, czy też bywają ciemniakami. Cóż, każdy ma niezbywalne prawo do własnej głupoty. Ta jednak, gdy dochodzi do potrącenia, które przerywa cienką nić życia, może unieszczęśliwić wiele osób. Rodzina zabitego będzie przeżywać katusze, obwiniając za wypadek wszystkich, tylko nie swojego krewnego. Z kolei kierowca niezależnie od płci musi się liczyć z wyrzutami sumienia, nawet, gdy sąd stwierdzi, że w zdarzeniu nie było jego / jej winy.

Tymczasem odblaski można kupić w każdym kiosku, a kamizelki odblaskowe w każdym markecie. Także oświetlenie rowerowe jest ogólnodostępne i śmiesznie tanie. Na jednym z portali aukcyjnych znalazłem, i to wcale nie bardzo się starając, lampkę przednią i tylną do roweru za 2,79 zł komplet. A więc nie cena jest powodem ciemniactwa części rowerzystów, na szczęście będących w zdecydowanej mniejszości, ale mających wpływ na ogólną ocenę miłośników dwóch kółek w oczach kierowców.

Co zatem sprawia, że cykliści, podkreślam raz jeszcze, że niektórzy i w wieku senioralnym, ryzykują utratę życia i zdrowia? Nie mam pojęcia. Może Czytelnicy pomogą wyjaśnić ten paradoks. Wyjaśnić, bo usprawiedliwić się nie da.

Najnowsze realizacje wideo

Komentarze
  • 24 listopada 2015 22:22

    M7

    Ja uważam, że puszczanie pieszych to głupota i przykład mamy w tym artykule. Jeden puści to pieszy idzie i nie patrzy na nic. A drugi może nie zauważyć czy zdążyć wyhamować (wiem tu był gość z telefonem, ale nie zawsze tak jest). Pieszy powinien przechodzić dopiero jak nic nie jedzie, ale w tym durnym kraju traktuje się ich jak świętych. To tak jakby pociąg musiał się przed samochodem zatrzymać żeby go puścić. Ludzie kierowca zawsze może za słabnąć, może być jakaś awaria samochodu lub cokolwiek innego i wtedy pieszy nie ma szans. Dlatego to zawsze samochód powinien mieć pierwszeństwo, dopiero potem pieszy. Pieszy zawsze zdąży się cofnąć, samochód nie zawsze da się wyhamować i nie zawsze musi to być wina kierowcy.

  • 25 listopada 2015 08:58

    Z fb

    Spodobało mi się, wiec przeklejam:

    Myślę że tutaj sie powinna skupic uwaga KPP zamiast stania z suszarka i wlepiania mandatu na przekroczenie predkości o 20 km/h na pustej drodze w dobrych warunkach.Uwazam że jest akcja znicz inne tego typu….wiec dlaczego nie ma akcji….BRAK ODBLASKU….BRAK OŚWIETLENIA???

  • 25 listopada 2015 09:00

    Janka

    Jestem za ty, żeby odblaski były obowiązkowe tam, gdzie nie ma chodników!:)

  • 25 listopada 2015 09:03

    Kat

    Jakby jechał z dozwoloną prędkością jest w stanie wychamowac!!!

  • 2 grudnia 2015 14:15

    henryk

    W kwestii uczestnictwa w ruchu drogowym. Napiętnować należy wszystkich uczestników ruchu którzy łamią przepisy. Nie trzeba być ciemniakiem, żeby w biały dzień nie zauważać jadących prawidłowo po rondzie innych uczestników ruchu. Mnie nie interesuje gdzie się śpieszy pan z pseudo terenówki i wymusza pierwszeństwo próbując włączyć się do ruchu z drogi podporządkowanej. Zalecam rączki na kierownicy, mniej gestykulacji i trochę cierpliwości. Mandat społeczny uzyskany w wyborach nie daje immunitetu i nie zwalnia z przestrzegania prawa jak również od ewentualnej kary finansowej.


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .