Załogi z Energylandia Rally Team zdyskwalifikowane – FOTO

Jola Wodniak  |   Fakty,Fakty mocno sportowe  |   14 stycznia 2024 10:07
Udostępnij

Organizatorzy Rajdu Dakar podjęli decyzję o dyskwalifikacji lidera klasy Challenger, Eryka Goczała, oraz Michała Goczała, wujka Eryka.

Powodem dyskwalifikacji jest w obu przypadkach użycie elementów sprzęgła stworzonych z karbonu.

Przedstawiciele Energylandia Rally Team tłumaczą, że konstrukcja pojazdu nie miała wpływu na jego osiągi, a zespół dokładnie przestudiował regulamin wyścigu.

„Energylandia Rally Team otrzymała zapewnienie osób technicznych związanych z organizatorami, że elementy sprzęgła stworzone z karbonu są dozwolone, w szczególności jako niedające jakichkolwiek przewag ani wpływu na wydajność pojazdu. Podkreślamy, że taka konstrukcja nie miała wpływu na osiągi pojazdu” – oświadczył zespół Goczałów.

Decyzja o dyskwalifikacji została podjęta po weryfikacji sprzęgieł w samochodach obu kierowców. Zespół Goczałów sugeruje, że ta weryfikacja mogła być wykonana na zlecenie jednego z pozostałych teamów z zamiarem eliminacji kluczowych zawodników z rajdu. 

Eryk po 6. etapie wypracował sporą przewagę nad drugim teamem

Mimo dominacji Goczałów, tylko załoga Marka Goczała zyskała zgodę na kontynuację rajdu. Przed rozpoczęciem 48-godzinnego etapu, delegat techniczny FIA oraz koordynator techniczny ASO stwierdzili, że pojazd zespołu Energylandia Rally Team nie spełnia norm technicznych.

Jadący na 30. pozycji Marek Goczał i Maciej Marton pozostaną w zawodach, ponieważ ich pojazd nie wykazał żadnych uchybień po dokładnej kontroli przed startem etapu.

Wypowiedź Eryka z 5 stycznia:

Pełne oświadczenie Energylandia Rally Team:

 

 

Redakcja Faktów Oświęcim próbowała dowiedzieć się co było powodem odebrania akredytacji Agacie Goczał, jednak ekipa do momentu publikacji artykułu, nie odpowiedziała.