Sarny umierały wiele godzin. Policja szuka kłusownika

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   6 grudnia 2016 16:04
Udostępnij

Kęccy policjanci szukają zwyrodnialca, winnego śmierci dwóch saren w Nowej Wsi. Zwierzęta wpadły we wnyki i umierały w strasznych męczarniach.

O znalezieniu martwych saren w kompleksie leśnym nieopodal koryta rzeki Soły Komisariat Policji w Kętach powiadomili myśliwi z koła łowieckiego w Osieku. Policjanci przeprowadzili oględziny i wszczęli dochodzenie w tej sprawie.

– Jego celem jest ustalenie i zatrzymanie sprawcy tego karygodnego i bulwersującego czynu. Kłusownik, działając z niskich pobudek, doprowadził do trwającego najprawdopodobniej wiele godzin, cierpienia zwierząt – mówi aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

– Dlatego apelujemy do osób, które mogą pomóc w ustaleniu personaliów sprawcy, o kontakt z Komisariatem Policji w Kętach – dodaje policjantka.

Zgłoszenia można składać, także anonimowo, pod numerem telefonu kęckiej policji 33 845 33 22 lub pod numerem alarmowym 997.

Sarny umierały wiele godzin. Policja szuka kłusownika

Zabezpieczone przez policjantów wnyki. Fot. Policja

Komentarze
  • 6 grudnia 2016 16:19

    Paweł

    Menda piepszona … sam bym go na mrozie przywiazał do drzewa zeby poczół co to ból


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.