Kozacka fantazja kierowcy z Ukrainy

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   15 listopada 2016 11:54
Udostępnij

Ponad trzy promile alkoholu miał w organizmie 46-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna siedział za kierownicą tira i jechał od strony Chrzanowa w kierunku Chełmka.

Jeden z kierowców zwrócił uwagę, że ciągnik siodłowy volvo z naczepą dosyć dziwnie porusza się po drodze. Jechał slalomem, nie do końca trzymał się jezdni, hamował bez potrzeby.

Zaniepokojony mężczyzna swoimi spostrzeżeniami postanowił podzielić się ze stróżami prawa. Dodzwonił się do Komisariatu Policji w Chełmku i przekazał informacje.

Policjanci ruszyli naprzeciw tirowi. Już po kilku minutach natknęli się na volvo z naczepą. Dali kierowcy sygnał do zatrzymania, a ten posłusznie wykonał ich polecenie. Podejrzenia zgłaszającego okazały się słuszne. 46-letni Ukrainiec, siedzący za kierownicą ciągnika siodłowego, miał 3,04 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Mundurowi zatrzymali obcokrajowca i posadzili go w policyjnej izbie zatrzymań Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu, gdzie trzeźwiał. Mężczyzna wkrótce odpowie przed polskim sądem, a konkretnie Sądem Rejonowym w Oświęcimiu, za popełnienie przestępstwa.