KĘTY. Pijany kierowca zabił rowerzystę (ZOBACZ ZDJĘCIA)

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   24 listopada 2014 09:47
Udostępnij

51-letni rowerzysta zginął w nocy w wypadku drogowym. Hyundaiem potrącił go pijany 22-latek. Do zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej w Kętach.

Młody człowiek, który nie powinien wsiąść za kierownicę, jechał w niedzielną noc ulicą Mickiewicza. W tę samą stronę podążał rowerem mieszkaniec pobliskiej Nowej Wsi. Samochód uderzył rowerzystę i wpadł do rowu.

51-latek zginął na miejscu. 22-latka ratownicy medyczni przewieźli na badania do Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu. Tam też podążyli policjanci, by sprawdzić stan trzeźwości kierowcy. Okazało się, że jest pijany. Alkotester pokazał 1,82 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Prosto z powiatowej lecznicy 22-letni mężczyzna trafił do policyjnej celi, gdzie funkcjonariusze zatrzymali go do dyspozycji prokuratora. Grozi mu kara od dziewięciu miesięcy do 12 lat więzienia.

Na miejscu wypadku poza ratownikami z pogotowia i policjantami pracowali też strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Oświęcimiu oraz druhowie z ochotniczych straży w Kętach i Nowej Wsi.

Komentarze
  • 24 listopada 2014 10:06

    Kevin

    zamknac ! maksymalna kara ! szkoda ze tylko 12 lat !

  • 24 listopada 2014 12:54

    abcPiotr

    Nie ma mowy o zamykaniu tego człowieka !!
    Kto za niego będzie płacić ? Ja ? Ty ?
    Kara śmierci albo roboty w kamieniołomie !!!

  • 24 listopada 2014 14:23

    oLo

    Jeśli tylko 12lat to do kamieniołomów za chleb i szklankę wody!!!

  • 24 listopada 2014 21:52

    dacik

    Skurwysyństwo w czystej postaci , tak powinien zapierdalać w kamieniołomie oraz ponieś wszystkie koszty zwązane z jego pojebanego zachowania !!!!

  • 24 listopada 2014 21:59

    znawca

    moi państwo dostanie tylko zawiasy taki mamy klimat

  • 24 listopada 2014 23:54

    Lola

    Co to da że pójdzie do więzienia wyjdzie i będzie żył. A życia ofierze nie wróci. A jego rodzina? Straciła kogoś cennego.

  • 25 listopada 2014 09:44

    kajtek

    po wypadku się napił był w stresie

  • 26 listopada 2014 08:34

    ERGO-57

    Nie osądzajcie – młodość i brawura to cechy mistrzów kierownicy .Każdy myśli ,że zatrzyma pojazd w miejcu NIESTETY NIE DA SIĘ!!!!!! to są milisekundy i BUMMMMMM.MIAŁ pecha , znalazł się w nieodpowiednim czasie i godzinie .To co go czeka ???-ja mu współczuje ,acz kolwiek jeżeli był na gazie to go nic nie tłumaczy!!!!!!

  • 26 listopada 2014 08:57

    ERGO-57

    Sam sobie winien i ma teraz problem , a czs płynie nieubłagalnie .Będzie miał o czym myslec!!!!!!!!


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.