HOKEJ. Bardzo dobra gra Aksamu Unii

Paweł Obstarczyk  |   Hokej  |   28 sierpnia 2011 20:40
Udostępnij

W niedzielnym meczu Pucharu Polski Aksam Unia wygrała z JKH GKS Jastrzębie 6:2. Kibice gospodarzy mogli być zadowoleni nie tylko z wyniku meczu ale także z gry hokeistów oświęcimskiego klubu.

W piątek podopieczni Karela Suchanka osiem razy trafiali do siatki bramki UHKS Mazowsze/Legia Warszawa. W niedzielę do Oświęcimia przyjechał JKH GKS Jastrzębie. Goście postawili Aksamowi Unii poprzeczkę wyżej niż pierwszoligowiec z Warszawy.

Od początku meczu gra zawodników gospodarzy mogła się podobać. Grali szybko. Momentami wydawało się, że na lodzie grają zupełnie inni ludzie niż w sparingach i w meczu z klubem ze stolicy. Biało-niebiescy nie mieli problemów z konstruowaniem ataków. Meczu nie odpuścili również goście. Kibice, którzy zasiedli na trybunach oświęcimskiej hali lodowej oglądnęli dobry mecz.

Gospodarze pierwszą groźną akcję przeprowadzili w 7. minucie. Strzał Damiana Piotrowicza obronił Kamil Kosowski. W 8. minucie swoje umiejętności bramkarskie zaprezentował Krzysztof Zborowski, bramkarz Aksamu Unii. Golkiper złapał krążek po uderzeniu z nadgarstka Mateusza Rompkowskiego. Minutę później sytuacji 1 na 1 z Kosowskim nie wykorzystał Petr Valusiak. W 10. minucie gospodarze grali z przewagą jednego zawodnika. Za niezgodne z przepisami powstrzymanie Valusiaka karę otrzymał Rompkowski. W tym czasie hokeiści klubu z Oświęcimia mogli wyjść na prowadzenie. Krążek po uderzeniu Miroslava Zatko odbił się od poprzeczki.

Pod koniec pierwszej połowy Zborowski dwa razy świetnie interweniował i uchronił swój zespół od utraty bramki. W 17. minucie obronił strzał Petra Lipiny a w 18. Richarda Krala. Za swoje interwencje bramkarz Aksamu Unii otrzymał od kibiców zasłużone brawa.

W drugiej tercji hokeiści obu klubów nadal nie zwalniali tempa. W 22. minucie Lipina popisał się precyzyjnym strzałem z lewego bulika i umieścił krążek w   bramce. W 23. minucie Lukas Riha obsłużył dobrym podaniem, Adriana Kowalówkę. Hokeista zamiast do siatki trafił gumą w słupek.

W 24. minucie na ławce kar siedział jeden  z zawodników gości. Wykorzystali to gospodarze. W kierunku bramki uderzał Robert Krajci  a krążek do siatki strącił Peter Tabacek. W 26. minucie zatłoczyło się pod bramką Kosowskiego. Zamieszania nie wykorzystał  Krajci. Słowak trafił krążkiem w bramkarza. W 30. minucie z prawego bulika strzelał Zatko. Kosowski załapał krążek.

W 32. minucie niezdecydowanie defensorów Aksamu Unii wykorzystali zawodnicy drużyny przyjezdnej. Podanie Martina Ivicica na bramkę zamienił Lipina. Niecałe dwie minuty później gospodarze wyrównali. Drużyna z Oświęcimia grała wtedy z podwójną przewagą. Jarosław Kłys przejął krążek, podjechał bliżej bramki i precyzyjnym strzałem pokonał Kosowskiego. Po tym golu na lód wrócił jeden z ukaranych hokeistów. Drugi musiał nadal odsiadywać karę. Podopieczni Karela Suchanka drugi raz wykorzystali grę w przewadze. Gumę uderzył Patryk Noworyta. Przed bramką tor jej lotu zmienił Tabacek i wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

W trzeciej tercji sporą przewagę wypracowali sobie gospodarze. W 43. minucie Kosowski obronił strzał Prochazki. Akcja nie skończyła się na tym strzale. Bramkarz JKH GKS wpuścił do siatki krążek po uderzeniu Mikołaja Łopuskiego. W 50. minucie do siatki gości trafił Krajci. Jego bramka  był prawdziwym majstersztykiem  i ozdobą meczu. W 54. minucie dobry strzał Kosowskiego z lewego bulika wybronił Kosowski. W 58. minucie gospodarze grali w osłabieniu ale to oni cieszyli się, ze zdobytej bramki. Kosowski odbił przed siebie gumę po strzale Łopuskiego. Bramkarz JKH GKS był bezradny wobec dobitki Wojciecha Wojtarowicza.

Aksam Unia pokonała w niedzielnym meczu drużynę z Jastrzębia. Kibice gospodarzy powinni być raczej zadowoleni z postawy swoich faworytów. Tak grających gospodarzy fani oświęcimskiej drużyny chcieliby na pewno oglądać częściej.

Niedziela 28 sierpnia Aksam Unia Oświęcim – JKH GKS Jastrzębie 6:2 (0:0,3:2,3:0)

Bramki: 0:1 Petr Lipina – Mateusz Rompkowski (21.30),1:1 Peter Tabacek – Robert Krajci – Miroslav Zatko (5/4) (23.04), 1:2 Petr Lipina – Martin Ivicic (31.35), 2:2 Jarosław Kłys – Jerzy Gabrys (5/3) (33.17), 3:2 Peter Tabacek – Patryk Noworyta (5/4) (34.37), 4:2 Mikołaj Łopuski – Wojciech Wojtarowicz (45.47), 5:2 Robert Krajci – Lukas Riha – Peter Tabacek (49.49),6:2 Wojciech Wojtarowicz – Mikołaj Łopuski – Jerzy Gabryś (4/5) (57.55)

Skład Asamu Unii Oświęcim: Krzysztof Zborowski (Przemysław Witek nie zagrał) – Patryk Noworyta, Miroslav Zatko, Lukas Riha, Peter Tabacek, Robert Krajci – Jerzy Gabryś (2), Jarosław Kłys, Damian Piotrowicz, Radek Prochazka, Mikołaj Łopuski – Adrian Kowalówka, Grzegorz Piekarski, Petr Valusiak, Mariusz Jakubik, Marcin Jaros (2) oraz Wojciech Wojtarowicz
Trener: Karel Suchanek

Skład JKH GKS Jastrzębie: Kamil Kosowski (Mariusz Ryszkaniec nie zagrał) – Martin Ivicic, Kamil Górny (2), Richard Bordowski (2), Richard Kral, Mateusz Danieluk – Bartosz Dąbkowski (6), Mateusz Rompkowski (2), Maciej Urbanowicz, Petr Lipina (2), Filip Drzewiecki – Adrian Labryga (4), Mateusz Bryk (2), Tomasz Kulas, Marcin Słodczyk, Patryk Kogut
Trener: Jiri Reznar

Kary: 4-20
Widzów: 1000

Na zdjęciu: Krzysztof Zborowski zagrał dobry mecz. Fot. Kasjan Wanat