HOKEJ. Mecz bez historii

Paweł Obstarczyk  |   Hokej  |   26 sierpnia 2011 22:11
Udostępnij

W pierwszym meczu o stawkę w sezonie 2011/2012 Aksam Unia podejmowała UHKS Mazowsze/Legię Warszawę. Spotkanie rozegrano w ramach Pucharu Polski. Mecz z pierwszoligowcem nie był porywającym widowiskiem. Zdecydowanym faworytem była Aksam Unia i mecz wygrała. W niedzielę podopiecznym Karela Suchanka czeka już trudniejsze zadanie.

Przez cały mecz przewagę posiadali gospodarze. Nie mogło być jednak inaczej. Zespół Aksam Unii ma w nowym sezonie walczyć o zajęcie miejsca w czołówce Polskiej Ligi Hokeja. Klub z Warszawy występuje w I lidze.

– Jesteśmy drużyną amatorską. Na lodzie trenujemy dopiero od 7 sierpnia. Różnie też bywa z frekwencją na treningach. Takie mecze to dla nas okazja ogrania się z drużynami grającymi w PLH. Chłopcy nabywają przez to doświadczenie – wytłumaczył Zbigniew Stajak, trener UHKS Mazowsze/Legia Warszawa.

W pierwszej tercji gospodarzom grało się ciężko. W pewnym stopniu było to spowodowane tym, że na tafli znajdowało się dużo wody. Zawodnikom ciężko prowadziło się krążek. W tej części gry padły dwie bramki. W 13. minucie Robert Krajci podał krążek zza bramki do Lukasa Rihy. Czech pokonał bramkarza warszawskiego klubu. W 20. minucie zawodnicy gospodarzy dwa razy starali się strzelić bramkę. W tym przypadku sprawdziło się powiedzenie „do trzech razy sztuka”. Krajci znów podawał do Rihy, a ten podwyższył prowadzenie gospodarzy.

W drugiej tercji podopieczni Karela Suchanka swoją przewagę udokumentowali pięcioma bramkami. W 30. minucie Aksam Unia grała w osłabieniu. Zawodnicy klubu z Oświęcimia nie pozwolili jednak gościom atakować. Jarosław Kłys otrzymał podanie od Mikołaja Łopuskiego i sprytnym strzałem pokonał Michała Strąka. W 31. minucie dwóch zawodników gospodarzy znalazło się przed bramką gości. Mariusz Jakubik podał krążek do Marcina Jarosa a ten dopełnił formalności i strzelił czwartego gola dla swojego klubu. Ten zawodnik był autorem kolejnej bramki. Jaros najlepiej zachował się w zamieszaniu podbramkowym i umieścił gumę w siatce. W 36. Minucie Aksam Unia kolejny raz grała w osłabieniu. To jednak zawodnicy klubu z Oświęcimia cieszyli się z bramki. Michała Strąka pokonał Radek Prochazka. Siedem sekund przed końcem drugiej tercji ładną akcję gospodarzy skutecznym strzałem zakończył Miroslav Zatko.

W trzeciej tercji gospodarze mogli strzelić kilka bramek, ale nie wykorzystywali świetnych okazji. Jedyną bramkę w tej części gry strzelił 56. minucie Robert Krajci.

Aksam Unia wygrała z pierwszoligowcem z Warszawy 8:0. Czy jednak gra zawodników Aksamu Unii mogła zachwycić? Na to pytanie odpowiedział trener oświęcimskiego klubu.

– Wygraliśmy wysoko, ale do poprawy jest jeszcze wiele rzeczy. W pierwszej i drugiej tercji mieliśmy problem z założeniem zamka. Graliśmy ze słabym rywalem a niejednokrotnie mieliśmy problem z skonstruowaniem ataków. Jeżeli chcemy grać na cztery formację, to zawodnicy z każdej z nich muszą grac lepiej. Dziś w szczególności zawiódł mnie Miroslav Zatko i Marek Modrzejewski – powiedział na konferencji prasowej Karel Suchanek.

Aksam Unia Oświęcim – UHKS Mazowsze/Legia Warszawa 8:0 (2:0,5:0,1:0)
Bramki: 1:0 Lukas Riha – Robert Krajci (12.30), 2:0 Lukas Riha – Robert Krajci -Peter Tabacek (5/4) (19.35), 3:0 Jarosław Kłys -Mikołaj Łopuski (4/5) (29.21), 4:0 Marcin Jaros – Mariusz Jakubik – Petr Valusiak (4/5) (30.11), 5:0 Marcin Jaros -Adrian Kowalówka – Petr Valusiak (33.26), 6:0 Radek Prochazka – Mikołaj Łopuski (4/5) (35.01), 7:0 Miroslav Zatko – Peter Tabacek (39.53), 8:0 Robert Krajci – Peter Tabacek – Lukas Riha

Skład Aksamu Unii Oświęcim: Krzysztof Zborowski (Przemysław Witek nie zagrał) – Patryk Noworyta, Miroslav Zatko (8), Lukas Riha, Peter Tabacek, Robert Krajci (2) – Jerzy Gabryś, Jarosław Kłys (4), Damian Piotrowicz, Radek Prochazka, Mikołaj Łopuski – Tomasz Połącarz, Grzegorz Piekarski, Petr Valusiak, Sebastian Kowalówka, Wojciech Wojtarowicz – Szymon Urbańczyk, Adrian Kowalówka, Marcin Jaros (2), Mariusz Jakubik, Marek Modrzejewski
Trener: Karel Suchanek

Skład UHKS Mazowsze/Legia Warszawa: Michał Strąk (Krzysztof Gutkowski nie zagrał) – Mateusz Wardecki, Rafał Solon, Mateusz Bieperszcz, Filip Komorski, Jarosław Grzesik (2) – Damian Kran (2), Maciej Stępski, Adrian Maciejko, Grzegorz Rostkowski, Patryk Wąsiński (4) – Karol Szaniawski, Tomasz Grunwald, Karol Wąsiński, Krzysztof Rostkowski, Bryan Świderski. Drużyna z warszawy została ukarana dwiema dodatkowymi minutami za nadmierną liczbę zawodników na tafli.
Trener: Zbigniew Stajak

Kary:16-10

Na zdjęciu: Po lewej Zbigniew Stajak, trener gości, po prawej Karel Suchanek, trener gospodarzy. Fot. Kasjan Wanat.