ZATOR. Potrącił motorowerzystę, odjechał, po czym zgłosił się na policję

Kamil Szyjka  |   Fakty  |   13 kwietnia 2011 19:25
Udostępnij

33-letni mieszkaniec Inwałdu zgłosił się do Komisariatu Policji w Zatorze i powiadomił, że chwilę wcześniej potrącił motorowerzystę. Potrącony 17-latek trafił do Oświęcimskiego szpitala, gdzie stwierdzono u niego uraz głowy i nogi.

Kierowca Fiata Punto potrącił motorowerzystę na skrzyżowaniu ulic Oświęcimskiej i Chrzanowskiej. Będąc przekonanym, że chłopcu nic się nie stało, odjechał z miejsca zdarzenia. Nie będąc jednak tego pewnym, zgłosił się do zatorskiej policji, która sprawdziła stan chłopca. Okazało się, że ma on uszkodzoną głowę i nogi.

Komentarze
  • 13 kwietnia 2011 20:06

    Anonim

    Patryk zdrowiej. !

  • 18 kwietnia 2011 20:31

    Anonim

    byl pewien ze nic mu nie jest i co odjechal debi* jedyne slowa nasuwajace mi sie na mysl. A jak by mu sie cos wiecej stalo mogl nie doczekac karetki takiemu to prawko odebrac na dozywocie i nawet na rower nie dawac mu wsiasc.


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.