Kram: Rozstanie z Rzihą to decyzja całego zarządu

Marcin Cichowski  |   Hokej  |   19 września 2017 10:04
Udostępnij

W Unii Oświęcim nie zagra już Łukasz Rziha. To efekt postawy hokeisty w ostatnich dwóch meczach. Jest to decyzja całego zarządu.

– Nie ma przyzwolenia na pyskówki do kogokolwiek a w szczególności do sędziów. Klub nie stać na kary pieniężne za „wybryki” zawodnika, a w dodatku w tak ważnym meczu w Gdańsku robienie dodatkowych kar i osłabianie zespołu jest rzeczą nie na miejscu – mówi Paweł Kram, prezes Oświęcimskiego Sportu S.A.

Jak twierdzi Paweł Kram nikt w zespole nie może być pewny swojego miejsca. To jest pierwsza korekta składu i nie jest wcale powiedziane, że ostatnia. Dotyczy to nie tylko obcokrajowców, ale i rodzimych zawodników.

– Muszę przeprosić kibiców za postawę zawodników w meczu z Gieksą, szczególnie za drugą tercję. Mam nadzieję że więcej taka sytuacja się nie powtórzy. Rozumiem przegrać ale po walce do końca, a niestety tam jej zabrakło – dodaje prezes Oświęcimskiego Sportu S.A.

Sezon oświęcimskiego hokeja zaczął się niepomyślnie. Odeszli bracia Kasperliki, kontuzję ma Łukasz Bułanowski a na dodatek nie gra Bezuska z powodu silnego bólu w okolicach żeber.

– W mediach pojawia się wiele spekulacji i hejtu. Niestety na pewne sytuacje nie mamy wpływu i trener musi grać tym co ma. Nasze założenie główne przed sezonem jest nadal aktualne a więc zajęcie szóstego miejsca po sezonie zasadniczym. O walkę w Pucharze Polskim możemy zapomnieć – dodaje Kram.