polecamy
Fakty z powiatu: Kiermasz świąteczny w starostwie – FOTO
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Po porannej publikacji zdjęć kierowców, którzy zajmują więcej niż jedno miejsce parkingowe, dostaliśmy od naszego Czytelnika kolejny taki przykład. Pochodzi z ulicy Powstańców Śląskich w Oświęcimiu w okolicy dworca kolejowego.
– Na Osiedlu Chemików właściciel sklepu wjechał sobie na chodnik po czym wyciągnął z bagażnika karton i wniósł na jednej ręce do sklepu. Następnie zamiast wycofać auto przejechał całą długością chodnika w kierunku miasteczka komunikacyjnego… – pisze Czytelnik.
– Typ stoi na miejscu dla rodziców z dziećmi, to pracownik galerii Niwa. Można sprawdzić – stoi tam co drugi dzień przez cały dzień – pisze Czytelnik.
Z nieprawidłowo i najzwyczajniej bezmyślnie zaparkowanymi samochodami, głównie osobowymi, często muszą zmagać się kierowcy autobusów. Od jednego z nich dostaliśmy zdjęcia z Chełmka.
– Ulica Wyspiańskiego w Oświęcimiu. To, co jest na tych zdjęciach jest standard, ponieważ kto idzie do starostwa parkuje gdzie popadnie – żali się nasza Czytelniczka.
Lekceważenie oznakowania drogi pożarowej należy do rzadkości, ale jednak się zdarza. Kierowca widocznego powyżej mercedesa widocznie uznał, że to „tylko” droga pożarowa i wejście na chodnik, więc pozostawił tam swój samochód.
Kontynuujemy publikację zdjęć samochodów zaparkowanych zarówno niezgodnie z przepisami, jak i ze zdrowym rozsądkiem. Kierowcom tych pojazdów Fakty Oświęcim przyznają „Karne łosie”.
Kiedy nie można wjechać pod samo wejście do kościoła, trzeba znaleźć jakieś alternatywne rozwiązanie. Zwłaszcza, gdy jeździ się taaakim autem. Marka i model przecież zobowiązują i zapewniają bezkarność.
Galeria Karnych Łosi rośnie w siłę, nadsyłacie coraz więcej dziwnych zachowań kierowców. Kolejną nominację do Karnego Łosia otrzymał użytkownik samochodu przytulonego do bloku mieszkalnego.
Kierowcy bywają naprawdę pomysłowi, gdy chodzi o parkowanie samochodów. Pewnie mają wysoką ocenę swojego, w ich ocenie, sprytu. To, że utrudniają życie innym lub nadzwyczajnej łamią prawo, jakoś nie do końca ich interesuje.