PIŁKA NOŻNA. Nowi zawodnicy wzmocnili ekipę Soły Oświęcim

Nowym zawodnikiem Soły Oświęcim został Wojciech Jamróz. Z wypożyczenia do juniorów Iskry Brzezinki wraca Sebastian Baluś. Obaj zawodnicy będą mocnym filarem drużyny.

Wojciech Jamróz to wciąż młody i rozwojowy zawodnik. Nowy gracz Soły urodził się 17 grudnia 1990 roku i gra na pozycji lewego obrońcy. Niespełna 21-letni zawodnik ma 178 centymetrów wzrostu oraz 67 kilo wagi i jest wychowankiem Victorii Jaworzno.

Prawdziwym krokiem przód w karierze tego zawodnika było przejście do lokalnego rywala, czyli Szczakowianki Jaworzno, gdzie grał przez trzy sezony i zanotował wraz z zespołem między innymi awans do IV ligi. W rundzie jesiennej ubiegłego sezonu Wojciech Jamróz występował właśnie w Szczaksie. Zagrał w 14 spotkaniach ligowych (na 15 możliwych) i aż w 13 z nich grał przez pełne 90 minut.

Po rundzie postanowił odejść z Jaworzna i spróbować swoich sił w Janinie Libiąż, gdzie przebywał na testach. Kiedy wydawało się, że angaż ma tam pewny, w ostateczności wylądował jednak w Orle Balin. W ekipie z Balina rozegrał 13 spotkań ligowych (na 15 możliwych), będąc podstawowym graczem zespołu. W tym czasie zanotował dwie asysty i zarobił jedną żółtą kartkę.

Warto wspomnieć o tym, że Wojciech Jamróz w Sole Oświęcim spotka swoich byłych kolegów ze Szczakowianki, czyli Adama Janeczko, Bartłomieja Sałapatka i Sebastiana Stemplewskiego, który doskonale zna tego piłkarza właśnie z czasów wspólnej gry w Szczakowiance. Jak nowy nabytek Solarzy znalazł się w naszym klubie?

– Trafiłem tutaj głównie za sprawą trenera Sebastiana Stemplewskiego, który zaproponował mi grę w Sole po to, aby pomóc chłopakom w walce o awans do IV ligi. Lubię wyzwania i dlatego podjąłem się tego zadania. Mam nadzieję, że ten sezon będzie udany i uda nam się zrobić dobrą robotę, czyli awansować do IV ligi – mówi bez ogródek Wojciech Jamróz, lewoskrzydłowy Soły.

Sebastian Baluś urodził się 11 października 1992 roku i jest wychowankiem Soły. Popularny Jojo przed sezonem 2010/2011 został wypożyczony do juniorów Iskry Brzezinki, która grała wówczas w I lidze. Wraz z tym zespołem zdobył awans do Małopolskiej Ligi Juniorów. Z racji tego, że Sebastian Baluś skończył już wiek juniora, wrócił do swojego macierzystego klubu, gdzie podejmie rywalizację o pierwszy skład. Sebastian w ekipie z Brzezinki grał na środku pomocy, lecz może także występować po jej bokach.