LKS Rajsko prowadził grę, ale punkty zostały w Kętach

Team Sport Hejnał wygrał z LKS Rajsko 2:1. Ten wynik skomplikował sytuację w tabeli podopiecznych Grzegorza Pławnego.

W tym meczu przewagę w posiadaniu piłki mieli goście. Starali się oni konstruować ataki pozycyjne. Gospodarze, świadomi potencjału rywali, nastawili się na grę defensywną i na kontry. Zawodnicy klubu z Rajska stworzyli sobie sytuacje bramkowe, ale ich nie wykorzystali

Piłkarze Team Sportu Hejnału atakowali rzadziej niż ich przeciwnicy, ale za to byli skuteczni. W 16. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Klisia, celnie głową uderzył Chrapkiewicz. W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. W 60. minucie gospodarze podwyższyli prowadzenie. Rzut wolny z około 20 metrów wykonywał Kliś. Piłkarz dośrodkował futbolówkę w pole karne. Piłka odbiła się od głowy Bąka i wpadła do siatki. Po stracie gola LKS Rajsko zaatakował jeszcze mocniej niż wcześniej. W 70. minucie Hankus dobił głową strzał swojego kolegi z drużyny. W końcówce zespół z Kęt grał w dziesięciu, ale wynik spotkania nie zmienił się już.

– Nasza taktyka przyniosła oczekiwany skutek. Nastawiliśmy się na obronę i na kontry. Bardzo dużo pomógł nam Radwan, który w wielu sytuacjach ratował nas z opresji – powiedział Leszek Młocek, trener Team Sportu Hejnału Kęty.

– Przeważaliśmy i mieliśmy sporo sytuacji podbramkowych. Co z tego, skoro przegraliśmy – powiedział Grzegorz Pławny, trener LKS Rajsko.

Sobota 26 września Team Sport Hejnał Kęty – LKS Rajsko 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Chrapkiewicz (16.), 2:0 Bąk, gol samobójczy (60.), 2:1 Hankus (70.)

Składy:
Team Sport Hejnał Kęty: Radwan, Borak, Korzonkiewicz, J. Januszyk, Tomala (85. czerwona w konsekwencji dwóch żółtych), Nguyen (65. Sobecki), Kliś (75. Handy), Karpiński, Sitarz, Chrapkiewicz, Ryłko. Trener: Leszek Młocek.

LKS Rajsko: Kołacz, Knapik, Trawkowski, Mateusz Mędrysa, Zimnal, Czarnik, Jędrusik, Janeczko, Bąk, Jasiński (55. Ryś), Janusik (60. Hankus). Trener: Grzegorz Pławny.