polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
LKS Gorzów wygrał z Iskrą Brzezinka 3:1. Trzy bramki w tym spotkaniu strzelił Miłosz Burza.
Kibice, którzy przyszli na mecz nie musieli długo czekać na pierwszą bramkę. W 1. minucie Górski przerzucił piłkę do K. Weseckiego. Jeden z braci grających w klubie z Gorzowa w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem przelobował go. Do piłki doszedł Burza i z najbliższej odległości skierował ją do pustej bramki.
Kolejne gole padły w drugiej połowie. W 65. minucie Burza otrzymał dośrodkowanie od Bodzionego i uderzył w górny róg bramki. Futbolówka odbiła się od słupka i wpadła do siatki W 75. minucie po wrzucę Górskiego i zagraniu Majcherka Burzy nie pozostało nic innego, jak skierować piłkę do siatki. W 85. minucie zawodnicy Iskry strzelili bramkę honorową. Rzut wolny z 20 metrów wykonywał Rymek. Bramkarz ten strzał obronił, ale wobec dobitki Krzemienia był bezradny.
– W pierwszej fazie meczu przeważali gospodarze. Później my przejęliśmy inicjatywę. Szkoda dwóch bardzo dobrych okazji strzeleckich niewykorzystanych przez Krzemienia. W drugiej połowie mecz się wyrównał. My nastawiliśmy się na to, że albo zremisujemy albo przegramy wyżej. Nie mieliśmy nic do stracenia. Niestety popełniliśmy błędy w defensywie, które pozbawiły nas zwycięstwa czy choćby jednego punktu – powiedział Patryk Cienkosz, grający trener Iskry Brzezinka.
– W pierwszej połowie dominowaliśmy. Nasi zawodnicy nie wykorzystali czterech tzw. setek. Na początku drugiej połowy przeciwnik mocniej zaatakował, ale my ostudziliśmy jego zapędy – powiedział Paweł Sidorowicz, trener LKS Gorzów.
Sobota 16 kwietnia LKS Gorzów – Iskra Brzezinka 3:1 (1:0) Bramki: 1:0 Burza (1.). 2:0 Burza (65.), 3:0 Burza (75), 3:1 Krzemień (85.)
Składy: LKS Gorzów: Dziędziel – Ryszka, Krzyśko (70. Dulowicz), Opitek, Pik – K. Wesecki (60. Majcherek), Dylowicz (70. Waliczek), Górski, Bodziony (80. Kowalczyk) – Cieciera, Burza. Trener: Paweł Sidorowicz.