ALPINIZM. Podzielili się wiedzą i wspomnieniami

Oświęcimski Klub Biegacza Zadyszka gościł członków Wolnej Grupy Biegowej Doliniarzy z Katowic. Mirosław Witas i Tomasz Kuliński opowiedzieli o swojej podróży do Nepalu i akcji „Z hałdy w Himalaje”.

Na spotkaniu, które odbyło się w jadalni Szkoły Podstawowej nr 5 w Oświęcimiu goście ze Śląska przedstawili prezentację multimedialną oraz zapoznali słuchaczy ze szczegółami swojej podróży. Członkowie Zadyszki z zaciekawieniem wysłuchali opowieści między innymi o kontraście między bogatymi a biednymi w Nepalu, zabudowaniach w Katmandu, kulturze nepalskiej i  pięknych himalajskich krajobrazach . W szczególności wzruszająca była opowieść o biednym chłopcu nepalskim, który stracił oboje rodziców i pomagał podróżnikom w niesieniu sprzętu. Nie zabrakło też czegoś dla miłośników lotnictwa. To właśnie w niewielkim kraju koło Chin znajduje się najniebezpieczniejsze lotnisko na świecie według rankingu National Geographic.

Do Nepalu oprócz dorosłych biegaczy pojechały też dzieci. Było to możliwe dzięki akcji „Z hałdy w Himalaje”. Zorganizowała ją Akademia Wychowania Fizycznego w Katowicach oraz biegacze z Wolnej Grupy Biegowej Doliniarzy. Organizatorzy stworzyli grupkę, w której znalazły się dzieciaki pochodzące z rodzin patologicznych. Młodzi ludzie przez kilka miesięcy przychodzili na spotkania do AWF i rozmawiali o tym, że można żyć inaczej. Dzieci, które uczęszczały na zajęcia większość czasu spędzała na ulicy i były narażone na wpływ fałszywych autorytetów. W czasie akcji część z jej uczestników zniechęciła się i zrezygnowała. Inni pozostali i udało im się dotrzeć do celu. Nagrodą za wytrzymałość dla dziewięciu dzieciaków był udział w wyprawie do Nepalu a reszta wyjechała na trzytygodniowy obóz do Szklarskiej Poręby.

W czasie podróży wędrowcy zdobyli szczyt Imja Tse (6200 m. n.p.m.) oraz startowali w Tenzing Hillary Everest Marathon, którego start znajduje się w Mt Everest Base Camp na wysokości 5400 m n.p.m.