polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Przegląd najważniejszych wydarzeń – FILM
W Dworach pijany facet chciał utopić psa. Dlaczego? Bo pies był na tyle mądry, by pijanego dziabnąć kłami. Pies mieszkał u faceta, a to jakieś sto metrów od domu sołtysa. Mimo to, policja musiała szukać sprawcy przez ładnych kilka dni.
Dobry sołtys, jak mówią, gdy zobaczy na drodze w swojej wsi gwóźdź, to rozpozna z czyjej pochodzi stodoły. A jak jest z psami? Rozmawiałem ze znajomym sołtysem, który stwierdził, że jeśli nie jest w stanie rozpoznać, czyj czworonóg zerwał się z łańcucha, to w krótkim czasie jest w stanie to ustalić. A psiaki zamieszkujące pobliskie posesje zna tak, jak ich właścicieli.
Po odratowaniu psa z Wisły, oddano go pod opiekę sołtysa. Zwierzak nie został przez niego rozpoznany, a podczas karmienia zwiał. Można było domniemywać, że psiak z Dworów nie pochodzi. Jednak policjanci z pomocą mieszkańców wsi ustalili, że zwyrodnialec, który chciał psa utopić, mieszka około sto metrów od sołtysa.
Czy to możliwe, że sołtys rzeczywiście nie poznał psa prawie sąsiada? Oczywiście, wszystko jest możliwe. Czy to możliwe, że sołtys poznał psa, tylko chciał oszczędzić właścicielowi kłopotów? Oczywiście, wszystko jest możliwe. Odpowiedź na które pytanie jest twierdząca? To już pewnie wyjaśni policyjne śledztwo.
No, kumpla od kielicha wydać? Z powodu kundla co gryzie? A takiego wała jak wiocha cała! Z tym, że wiocha to sołtys. A pozostałym mieszkańcom brawo za wskazanie szubrawca
Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.
Więcej informacji w regulaminie komentarzy.