polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Wrak samochodu stoi nieopodal parkingu, z którego korzysta wielu urzędników i radnych powiatowych. Przez miesiące nikt go nie zauważał. Fot. Paweł Wodniak
Idąc ulicą Okrzei na wschód wystarczy nie skręcać w lewo w ulice Bema, tylko iść jeszcze kilkadziesiąt kroków prosto. Później jeszcze tylko lekki ruch głową w prawo i zobaczymy bordowy pojazd. Skryty za pagórkiem przed oczami tych, którzy podążają główną drogą, ale doskonale widoczny z parkingu przy sali gimnastycznej Chemika.
Tego parkingu, z którego korzystają urzędnicy starostwa i innych instytucji powiatowych, a także radni i zarząd powiatu, gdy nadejdzie pora sesji. Chyba jednak przez wiele miesięcy, przynajmniej co niektórzy, patrzyli, a nie widzieli.
Sprawą zajęła się w końcu Straż Miejska w Oświęcimiu, która ustaliła, że teren należy do powiatu oświęcimskiego. Zgłosiła zatem ten fakt starostwu. A skoro starostwo otrzymało oficjalne zgłoszenie, to musi zareagować. Urzędnicza machina ruszyła.