POMOC. Arek Milik zaprasza na mecz charytatywny dla serca Juleczki

„Śmierci się nie operuje” – takie słowa usłyszeli od lekarzy rodzice trzymiesięcznej wówczas Julii Grobel. We wtorek 23 grudnia o godzinie 19 w Tychach odbędzie się mecz piłkarski, podczas którego znani sportowcy zagrają dla Juleczki. Wszystkie datki wolontariusze przekażą na operację dziewczynki.

Juleczka urodziła się 9 września z zespołem heterotaksji, sercem jednokomorowym, całkowitym kanałem przedsionkowo-komorowym oraz niedomykalnością zastawki aortalnej. Jest już po pierwszym zabiegu ratującym jej życie wykonanym w Polsce.

– O Julce i jej chorobie dowiedziałem się od mojego brata Łukasza. Nie wahałem się ani chwili i tuż przed świętami Bożego Narodzenia z chęcią zagram w meczu w Tychach – powiedział Arkadiusz Milik.

Niestety lekarze w Polsce nie zakwalifikowali Julii do kolejnej operacji. Aby mogła żyć potrzebna jest skomplikowana operacja, której chce się podjąć profesor Edward Malec. Koszt operacji to 36500 euro, a operacja planowana jest w pierwszej połowie 2015 roku w Niemczech.

https://www.youtube.com/watch?v=JQ3Ell49HTA

– Kwota niestety jest ogromna i przekracza nasze możliwości. Dlatego prosimy wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie, pomóżcie nam uratować serce Juleczki – proszą rodzice.

23 grudnia o godzinie 19 na hali Widowiskowo – Sportowej w Tychach przy ulicy Piłsudskiego 20 w Tychach odbędzie się zespół Gifflof, który również wspiera charytatywną akcje. W czasie spotkania odbędzie się zbiórka pieniędzy dla Julii Grobel.

W 20 tygodniu ciąży u Julii zdiagnozowano zespół heterotaksję i serce jednokomorowe z całkowitym kanałem przedsionkowym oraz niedomykalnością zastawki aortalnej. Od tego momentu rodzice Julci przygotowywali się na skomplikowane leczenie.

Po porodzie Julia dwa tygodnie spędziła na oddziałach intensywnej terapii i patologii noworodka w centrum Zdrowa Dziecka w Katowicach. W ogólnym stanie dobrym wypisano ją do domu, gdzie oczekiwano pierwszego zabiegu, zwężenia tętnicy płucnej, aby zwiększyć przepływ krwi do narządów. Był to obowiązkowy etap przed dalszym leczeniem metodą Fontana. Jednak po tygodniu pobytu w domu Julcia trafiła na oddział gastrologii.

Okazało się, że ma stan zapalny jelit, z powodu niedokrwienia i konieczne jest karmienie pozajelitowe. W tym czasie przeprowadzono zabieg zwężenia tętnicy płucnej, który okazał się niezadowalający. Niedomykalność zastawki aortalnej powiększyła się. Przy większym ciśnieniu w komorze serca niedomykalność powoduje trudności w oddychaniu i co za tym idzie słabe wskaźniki saturacji.

Próba odłączenia Julci od respiratora spowodowała trudności w oddychaniu i konieczna stała się powtórna intubacja. Julia ma jednak wielką chęć życia, dlatego poradziła sobie z tymi problemami. Stan Julii poprawiał się z dnia na dzień, aż w końcu trafiła na oddział kardiologii, tam dochodziła powoli do siebie, zaczęła nabierać masy ciała (a z tym był duży problem) i stała się bardziej aktywna. Pierwszy uśmiech Julii był dla rodziców wydarzeniem przełomowym.

Pomimo złych prognoz, parametry tętna, saturacji i częstotliwości oddechów stopniowo zmieniały się na lepsze (przyjmuje cały czas ogromną ilość lekarstw poprawiających jej krążenie). Jednak po trzech miesiącach życia Julii lekarze w Polsce, nie mają „pomysłu” na dalsze leczenie.

– Nie kwalifikują Julci na operacje metodą Fontany, konieczną do dalszego życia, jedyną nadzieją na konstruktywne dalsze leczenie i podjęcie próby operacji daje profesol Malec w klinice Munster w Niemczech – informują rodzice. – Niestety koszt operacji przerasta nasze możliwości, dlatego prosimy o pomoc i wsparcie – dodają.

Koszt operacji to 36.500 Euro. Podczas meczu będzie możliwość przekazania pieniędzy i wsparcia dla małej tyszanki, która bez tej operacji nie ma szans na dalsze życie. Zbiórka środków na leczenie Julii prowadzona jest przez Fundację Serce Dziecka im. Diny Radziwiłłowej z Warszawy.

Numer konta na który można dokonywać wpłat 02 1160 2202 0000 0001 5118 9430 z dopiskiem darowizna na rzecz leczenia Julii Grobel.