OŚWIĘCIM-KĘTY. Nabrały się na numer „na wnuczka”

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   28 listopada 2009 19:30
Udostępnij

Ponad 22 tysiące złotych straciły dwie kobiety po 60-tce, które dały się nabrać fałszywym krewnym na tzw. numer na wnuczka.

W Oświęcimiu w mieszkaniu 64-latki przy ulicy Dąbrowskiego zadzwonił telefon. Złodziej podający się za siostrzeńca pilnie potrzebował pieniądze na opłaty. udało mu się nakłonić kobietę do pożyczenia pieniędzy i przekazania gotówki kobiecie-pośredniczce, czekającej na przystanku autobusowym. Oświęcimianka straciła 6 tysięcy złotych i 500 euro.

W Kętach sprawca tłumaczył 69-letniej mieszkance domu przy ulicy Mickiewicza, że jest mężem bratanicy, a pieniądze  potrzebuje na okazyjny zakup samochodu. Kobieta poszła do banku, wybrała pieniądze zgromadzone na lokacie, dobrała debet i przekazał 14 tys. zł nieznanej kobiecie.

Najnowsze realizacje wideo

Komentarze
  • 28 listopada 2009 22:19

    Anonim

    Tyle się o tym pisze i niestety nadal można naciągnąć starsze osoby. Rozumie że nie czytają one internetu, lokalnej prasy, dlatego mój apel aby każdy poromawiał o tym z babcią, ciocią itp. Może to przyniesie lepszy skutek a napewno nie zaszkodzi.

  • 30 listopada 2009 16:36

    Anonim

    Skuteczniej jak ksiądz na kazaniu powie;p moze sie wreszcie na cos przyda IV wladza 😉


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.