KOLARSTWO. Peter Sagan wygrywa etap z Oświęcimia (ZOBACZ FILM)

Zawodnicy z najlepszych ekip światowego kolarstwa wyruszyli z Oświęcimia w jeden z najpiękniejszych etapów 68. Tour de Pologne, wiodący do Cieszyna. Czwarta część tegorocznego wyścigu padła łupem Słowaka Petera Sagana z grupy Liquigas, który został liderem klasyfikacji generalnej.

Dziennikarze Faktów Oświęcim od pierwszego etapu towarzyszą kolarzom na trasie 68. Tour de Pologne. Tak było również podczas czwartego etapu z Oświęcimia do Cieszyna. Materiał filmowy z tego wydarzenia można zobaczyć po prawej stronie portalu, lub po kliknięciu link.

Po trzech płaskich etapach przyszedł czas na pierwsze góry. Kolarze przed godziną 13 wyruszyli w etap z Oświęcimia do Cieszyna, liczący 176,9 km. Już po raz drugi w historii odcinek zaczynał się w Grodzie nad Sołą, ale również po raz drugi zawodnicy chociaż na chwilę wyjechali poza teren Polski, wjeżdżając na fragment rundy, znajdujący się w czeskim Cieszynie.

Na trasie kolarze mieli do pokonania 3 górskie premie I kategorii, ulokowane na Kubalonce, oraz jedną górską premię III kategorii.

Początkowo peleton ruszył w zastraszającym tempie. Jak podało radio wyścigu na trasie do Kęt zawodnicy jechali 58 km/h, co spowodowało, że nikt nie miał zamiaru „rwać” z zasadniczej grupy. Dopiero po przejechaniu Kęt peleton zwolnił do 38 km/h, co zaskutkowało ucieczką czterech kolarzy: Bartłomieja Matysiaka, Kamila Gradka, Federico Rechettiego i Chada Beyera, którzy w pewnym momencie mieli ponad siedem minut przewagi. Czwórka gnała do przodu o ponad 20 km/h szybciej od peletonu.

Po pokonaniu premii uciekający kolarze odczuli zmęczenie, jednak wciąż nie poddawał się Amerykanin Beyer, który postanowił walczyć dalej. Po pewnym czasie samotnej ucieczki dołączył do niego Mołdawianin Alexandr Pliuschin z Katiuszy. Ten pierwszy opadł jednak z sił, przez co Pliuschin musiał uciekać dalej sam.

Rundy wokół Cieszyna kolarze przejechali w podzielonym peletonie. Na ostatnich metrach ogromną siłę pokazał Słowak Peter Sagan z Liquiagasu, który mocno nacisnął na pedały i odskoczył na bezpieczną odległość grupie zasadniczej.

– Poczułem, że mam siłę wygrać, dlatego bez wahania nacisnąłem mocniej na pedały i wtedy wiedziałem, że ten etap jest mój. Na razie przoduję w klasyfikacji generalnej i chciałbym to utrzymać do Krakowa – mówił Faktom Oświęcim Peter Sagan po zwycięstwie na czwartym etapie.

Zwycięstwo Sagana dało mu przodownictwo w stawce wyścigu. Najlepszy Polak, Tomek Marczyński zajmuje szóste miejsce. Liderem klasyfikacji górskiej jest Bartłomiej Marysiak, natomiast najaktywniejszym dotychczas kolarzem jest Adrian Kurek, który jadąc po raz pierwszy w Tour de Pologne od pierwszego etapu wyrasta na gwiazdę tegorocznej edycji.

W czwartek kolarze pokonają pięć 40,3 km rund wokół Zakopanego. Podczas piątego etapu peleton powinien się jeszcze bardziej porozrywać i do głosu dojdą górale. Po pięć premii górskich I kategorii na Głodówce i II kategorii na drodze do Olczy może być bardzo trudnym zadaniem dla sprinterów. Wielu znawców kolarstwa uważa, że jest to kluczowy etap dla Polskich zawodników. Jednak dopiero piątkowy odcinek w Bukowinie Tatrzańskiej, tzw. Królewski Etap powinien przynieść ostateczne rozwiązania. Sobotnie rundy wokół Krakowa dla kolarzy będą czystą formalnością, po której powrócą do swoich domów. Jeden z nich będzie bogatszy o nowego Fiata Freemont.

Na zdjęciach (od góry): 1 – Słowak Peter Sagan z Liquiagasu wygrał czwarty etap 68. Tour de Pologne z Oświęcimia do Cieszyna / 2 – Przez większą część etapu uciekała czteroosobowa grupka zawodników, w której znalazło się dwóch Polaków / 3 – Peter Sagan w nagrodę za zwycięstwo etapu otrzymał między innymi butelkę szampana, który postanowił wylać na piękne hostessy. Fot. Kamil Szyjka