Jeden wypadek i 318 wyjazdów pogotowia – FOTO

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   4 stycznia 2016 21:59
Udostępnij

Sylwestrowy weekend w powiecie oświęcimskim, pod względem zagrożenia w ruchu drogowym, należy uznać za nad wyraz spokojny. Doszło podczas niego do jednego wypadku drogowego. Pełne ręce roboty mieli natomiast ratownicy medyczni.

– Od 31 grudnia do 3 stycznia na polskich drogach doszło do 138 wypadków drogowych, w których zginęły 22 osoby, a 154 zostało rannych – podaje statystyki aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Do jednego z wypadków, doszło na ulicy Chrzanowskiej w Zatorze. Jadąca chevroletem 52-letnia mieszkanka podzatorskiej miejscowości straciła panowanie nad kierownicą. Samochód zjechał z drogi i uderzył w ogrodzenie posesji.

Ratownicy medyczni przewieźli ranną kierującą do Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu. Stwierdzono u niej, poza ogólnymi potłuczeniami, uraz głowy. Lekarze zdecydowali, że 52-latka musi jak najszybciej trafić do specjalistycznego szpitala w Krakowie. Dlatego też wezwali śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

W ciągu czterech weekendowych dni policjanci pracowali przy 13 kolizjach drogowych, w tym przy jednym karambolu. Doszło do niego na ulicy Śląskiej w Babicach w ciągu drogi krajowej nr 44. 38-latka z Brzezinki najechała swoim peugeotem na samochód tej samej marki, prowadzony przez 25-letniego sosnowiczanina. Drugi z peugeotów siłą uderzenia wjechał w tył mazdy, za kierownica której siedział mieszkaniec Chełma Śląskiego. Sprawczyni kolizji dostała mandat i punkty karne.

– Ponad 320 razy centralna dyspozytornia Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego wysyłała ambulanse w sylwestrową noc. Najwięcej problemów, jak co roku, związanych było z nadużyciem alkoholu – informuje Joanna Sieradzka, rzeczniczka prasowa pogotowia.

Te dane dotyczą jednak całej Małopolski.  Podobnie zresztą, jak liczba 1140 wyjazdów w czasie od Wigilii do poświątecznego poranka 27 grudnia.

W powiecie oświęcimskim od 24 grudnia do 3 stycznia ratownicy medyczni wyjeżdżali aż 318 razy. To średnio prawie 29 wyjazdów na dobę. Ambulanse jeździły do pacjentów ze stacji pogotowia w Oświęcimiu, Kętach, Brzeszczach i Zatorze. Najwięcej wyjazdów dotyczyło problemów kardiologicznych.

Najnowsze realizacje wideo