BIZNES. Detektyw na wyciągnięcie ręki

Jola Wodniak  |   Fakty  |   17 grudnia 2014 20:55
Udostępnij

Najnowsze badania CBOS pokazują niewesołą prawdę o Polakach. Pomimo wzrostu gospodarczego i poprawy warunków życia wciąż mało oszczędzamy, a nasze zadłużenie wzrasta. Budżet domowy 45 procent  polskiego społeczeństwa jest obciążony spłatą pożyczek i kredytów oraz innych zobowiązań.

Aż pięć procent z nas deklaruje, że ma problemy z ich regulowaniem. Unikanie odpowiedzialności to częsta praktyka wśród dłużników. Wtedy z pomocą przychodzi nam detektyw.

Apetyt na długi?

W Polsce poziom życia regularnie wzrasta, wraz z nim rośnie również konsumpcja dóbr i usług. Żyje się nam lepiej, bo więcej zarabiamy. Jednak chęć posiadania jest równie silna. Coraz więcej wydatków przeciętnej polskiej rodziny pochłaniają „przymusowe” zobowiązania finansowe. Co ciekawe, w raporcie CBOS z 2014 roku wyróżniono dwie grupy dłużników. Jedną z nich są osoby biedniejsze, o niższym statusie materialnym, drugą stanowią ci bardziej zamożni.

Pomimo wyraźniej różnicy w uzyskiwanych dochodach, zarówno ci pierwsi, jak i drudzy zadłużają się na podobnym poziomie (odpowiednio 47procent i 40procent). Współczesny przedsiębiorca działa więc w warunkach podwyższonego ryzyka. Istnieje realne zagrożenie, że prędzej czy później trafi na nieuczciwego kontrahenta, który będzie chciał uniknąć uregulowania płatności

– Wbrew pozorom, takie działania, nie są rzadkością. Częstą praktyką, stosowaną przez dłużników jest celowe i świadome ukrywanie się – tłumaczy Piotr Pisz, Dyrektor Handlowy Gredan Sp. z o.o.

Najważniejszy pierwszy krok

Ucieczka przed wierzycielem niczego nie rozwiązuje. Dużo lepszym wyjściem jest podjęcie z nim lub firmą windykacyjną współpracy. Jednak świadomość możliwości, jakie stoją przed osobą zadłużoną jest wciąż dość niska. Dlatego wielu z nich woli ukrywać się, niż zmierzyć z problemem.

– Takie działanie bezpośrednio uderza w przedsiębiorcę. W tym przypadku to on jest osobą poszkodowaną. Wyobraźmy sobie, że dziesięciu spośród dwudziestu obsługiwanych kontrahentów, zmienia miejsca swojego pobytu, unikając tym samym płacenia należności. Dla właściciela to finansowy cios – tłumaczy Jolanta Wodniak.

Na polskim rynku już od dłuższego czasu dostępne są usługi detektywistyczne. Możemy sprawdzić, gdzie przebywa dana osoba lub jaki jest stan prawny przedsiębiorstwa. Jednak ceny dla wielu są zaporowe. Zlokalizowanie dłużnika waha się od 1.000 do 1.500 zł, w zależności od podjętych działań. Funkcjonująca na polskim rynku firma Gredan Sp. z.o.o. uruchomiła usługę, którą wyróżnia przede wszystkim przystępna, stała cena.

– Ustalenie miejsca pobytu lub zamieszkania dłużnika to koszt zaledwie 200 zł netto. Dzięki temu możemy podjąć dalsze kroki, żeby odzyskać należności. – mówi Jolanta Wodniak.

Z literą prawa

W Polsce najważniejszym aktem prawnym, który reguluje taką działalność jest Ustawa o usługach detektywistycznych z 2001 r. Precyzyjnie określa ona prawa i obowiązki detektywa oraz sposób nabywania uprawnień. Każdy, kto prowadzi taki biznes musi posiadać też wpis do Rejestru Działalności Regulowanej – prowadzi go Minister Spraw Wewnętrznych. To oczywiste wymogi formalne.

– Tego typu praca, związana z przetwarzaniem danych osobowych, to ogromna odpowiedzialność – podkreśla Zbigniew Firek – licencjonowany detektyw Gredan Sp. z o.o. – To, co wyróżnia dobrą firmę, to najwyższa dbałość o standardy etyczne. W naszej spółce to detektyw posiadający licencję wykonuje wszystkie czynności. Na podstawie informacji przekazanych przez klienta, ustala adres zamieszkania dłużnika. Następnie „naocznie” sprawdza, czy dane są prawidłowe i przedstawia je klientowi w formie raportu – tłumaczy Zbigniew Firek. 

Bez ryzyka, Bez zobowiązań

Z usług detektywistycznych może skorzystać prawie każdy. Częściej sięgają po nie przedsiębiorcy z oczywistego powodu – to oni nawiązują kontakty handlowe z kontrahentami. Może zdarzyć się, że firma świadcząca tego typu usługi będzie żądać części płatności zanim zrealizuje zlecenie. Bywa też, że pomimo podjętych działań, finał sprawy nie spełnia oczekiwań klienta.

– Praktykujemy uczciwe rozwiązania. Dlatego, jeżeli nie uda nam się zrealizować zadania – czyli ustalić miejsca pobytu dłużnika – klient nie ponosi żadnych kosztów. Mamy nadzieję, że naszym śladem pójdą inni – mówi Piotr Pisz, Dyrektor Handlowy Gredan Sp. z o.o.

Ustalenie miejsca pobytu dłużnika, to pierwszy krok na drodze do skutecznego odzyskania należności. Dzięki temu, będziemy mieć szansę na podjęcie innych działań, które przybliżą nas do celu – odzyskania tego, co nam się należy.