polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Mszanka Mszana Dolna zdobyła niespodziewanie pierwszy punkt w lidze. Grunwald wygrał z outsiderem, ale o wyniku zdecydował dopiero piąty set.
Mecz z ostatnią drużyną ligi pokazał, że Grunwaldowi źle się gra w roli faworyta. W pierwszym secie nic nie zapowiadało tego, żeby mecz miał się zakończyć innym wynikiem niż 3:0. Gospodarze wygrali do 12. Zawodnicy klubu z Chełmka za szybko uwierzyli, że wygrana przyjdzie sama, a punkty same się dopiszą. Siatkarze Grunwaldu popełniali proste błędy i byli rozkojarzeni. Wykorzystali to rywale i wygrali dwa kolejne odsłony.
W czwartym secie było sporo emocji. Gospodarze odskoczyli na parę punktów, ale później dali się dojść rywalowi. W końcówce podopieczni Macieja Rzędzickiego zmobilizowali się i zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W tie-breaku Grunwald nie miał większych problemów i wygrał do 10. Wygraną Grunwaldu odniesiona dopiero po piątym secie i pierwszy punkt zdobyty przez siatkarzy z Mszany Dolnej należy uznać za niespodziankę.