Zginał na stoku. Znajomi zbierają pieniądze dla jego rodziny

Redakcja eFO  |   Fakty  |   16 lutego 2021 14:34
Udostępnij

Wojtek Wawrzyniak, instruktor i pasjonat narciarstwa zginął wczoraj w górach. Przyjaciele zmarłego utworzyli zbiórkę na wsparcie rodziny.  

„Wojtek, ojciec 11-miesięcznej Zuzi. Mąż Ani, dusza towarzystwa. Przyjaciel. Wspaniały, pełen energii, zawsze pozytywnie nastawiony do życia z sercem na dłoni, młody człowiek. Tragiczny wypadek na nartach odebrał nam go dzisiaj 15.02.21 na zawsze” – pisze Zuzanna Przybylska na uruchomionej zrzutce.

 

 

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 15 lutego przed południem na zboczu Pilska w Beskidzie Żywieckim. 34-letni narciarz podczas zjazdu stracił panowanie nad nartami i uderzył z ogromną siłą w drzewo. 

Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mimo reanimacji, mężczyzna zmarł. Osierocił 11-miesięczną córeczkę. Przyjaciele zmarłego utworzyli zbiórkę na wsparcie rodziny.

 

Posted by Ratownictwo Medyczne w Żywcu on Monday, February 15, 2021

„Drodzy! Jako przyjaciele czujemy się odpowiedzialni za wsparcie najbliższej rodziny Wojtka. Pokażmy, że może na nas liczyć! Zachęcamy wszystkich znajomych, kursantów, osoby z branży narciarskiej i nie tylko do wsparcia. To nie powinno się nigdy wydarzyć! Jesteśmy z Tobą Wojti!!! Będziesz na zawsze w naszych sercach!” – napisali przyjaciele na zrzutce.

„Najlepszy na świecie Mąż i ojciec. Ojciec nie na pokaz – tata, który spełniał się niesamowicie w tej roli. Co widać było w oczach zakochanej jego córeczki Zuzi z którą szalał i wariował, jak to miał w zwyczaju. Jako chłopak, narzeczony i mąż – najlepszy na świecie” – napisała Żona zmarłego Wojtka.

Żonie i córeczce można pomóc wpłacając dowolny datek w portalu zrzutka.pl

 

 

Najnowsze realizacje wideo

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .