PIŁKA NOŻNA. Pierwsza porażka LKS Rajsko w sezonie

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   11 września 2011 01:06
Udostępnij

W piątym swoim meczu LKS Rajsko doznał pierwszej porażki. Passa podopiecznych Krzysztofa Barcika zakończyła się w sobotę 10 września. Rajszczanie musieli uznać wyższość LKS Gorzów. Dla zawodników gorzowskiego klubu było to pierwsze zwycięstwo w tej rundzie.

Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia zespołu gości. Dziesięć sekund po pierwszym gwizdku sędziego, piłkę od Krzysztofa Chlebowskiego otrzymał Tomasz Opitek. Piłkarz przyjął futbolówkę na klatkę piersiową i pokonał Piotra Kreskowiaka. W 4. minucie Tymoteusz Niedziela dośrodkował piłkę na głowę Adriana Korczyka. Dobrze w tej sytuacji zachował się Tomasz Dyba, bramkarz LKS Gorzów.

W 8. minucie goście drugi raz cieszyli się ze strzelonej bramki. Sposób na bramkarza LKS Rajsko znalazł Miłosz Burza. W 10. minucie drugi raz w tym spotkaniu na bramkę Dyby uderzał głową Korczyk. Jego strzał był niecelny. Na kolejnego gola kibice drużyny przyjezdnej czekali 11 minut. Do wrzuconej z lewego skrzydła piłki doszedł Łukasz Opitek i nie dał szans byłemu bramkarzowi Unii Oświęcim.

Na przerwę goście schodzili z czterobramkową przewagą. W 43. po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Bartłomieja Waliczka, celnym strzałem głową popisał się Marcin Baran. Gospodarze mieli szansę na strzelenie bramki w 45. Piłkę po uderzeniu z daleka Korczyka odbił Dyba. Bramkarz LKS Gorzów obronił także strzał Marka Rymka a Niedziela przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.

Trzy minuty po wznowieniu gry w drugiej połowie czerwoną kartkę otrzymał zawodnik klubu z Gorzowa. Boisko musiał opuścić Tomasz Opitek. Gospodarze starali się strzelić gola honorowego, ale narażali się też na kontry. Nie dużo brakowało do tego, aby jedna z nich zakończyła się powodzeniem. W 56. minucie Miłosz Siwoń dograł piłkę do Bartłomieja Waliczka. Strzał tego ostatniego obronił Kreskowiak. W 81. minucie Rymek był nieprzepisowo powstrzymywany na polu karnym. Poszkodowany pewnie wykorzystał jedenastkę.

W 86. minucie Bartłomiej Waliczek wykorzystał bierną postawę obrońców LKS Rajsko. Zawodnik podbiegł z piłką pod bramkę, wymanewrował Kreskowiaka i strzelił piątego gola dla swojego zespołu. Minutę później Waliczek miał szansę podwyższyć prowadzenie gości, ale będąc w dobrej sytuacji przestrzelił. W 88. minucie ładnym uderzeniem pod poprzeczkę popisał się Przemysław Mroczek, strzelając w ten sposób gola na otarcie łez.

Sobota 10 września LKS Rajsko – LKS Gorzów 2:5 (0:4)
Bramki: 0:1 Tomasz Opitek (1.), 0:2 Miłosz Burza (8.), 0:3 Łukasz Opitek (21.), 0:4 Marcin Baran (43.), 1:4 Marek Rymek rzut karny (81.), 1:5 Bartłomiej Waliczek (86.), 2:5 Przemysław Mroczek (90+)

Skład LKS Rajsko: Piotr Kreskowiak, Krzysztof Barcik, Maciej Łabaj, Miłosz Malinkiewicz, Jakub Zimnal (80. Karol Majewski), Tymoteusz Niedziela, Mateusz Przesór (35. Stanisław Jaromin, 69.Marek Kowalik), Przemysław Mroczek, Patryk Górka, Adrian Korczyk (żółta), Marek Rymek

Skład LKS Gorzów: Tomasz Dyba, Robert Nydra, Marcin Baran, Sebastian Wróbel (52. Bartłomiej Czopek), Szymon Wilczak, Łukasz Opitek (66. Piotr Wesecki, żółta), Tomasz Opitek (48. czerwona kartka), Krzysztof Chlebowski, Bartłomiej Waliczek, Miłosz Burza (77. Krzysztof Kuśnierz), Miłosz Siwoń (60. Robert Rybak)

Na zdjęciu: W Rajsku niespodziewanie wysoko wygrał LKS Gorzów. Fot. Paweł Obstarczyk
A klasa Oświęcim, LKS Rajsko, LKS Gorzów

Komentarze
  • 11 września 2011 14:44

    Anonim

    nasi ultran na meczu 1200 kibiców w tym LKS Czaniec i Kobiernice wchodzimy na stadion Rajska by kibicowac Rajsku odpalamy 17 rac 120 petard i wielki hałas poczym spiewamy rajsko do boju !! niestety nasi nie zwyciężają ale odprawa godna podziwu , naszczescie maczety i scyzore nie zostały wyciagniete z kaps.

    Pozdrawiam Ultras rajsko jazdaaa

  • 11 września 2011 21:08

    Anonim

    Do Rajska udaliśmy się na 2 sposoby. Pierwsza grupa pojechała pociągiem rejsowym z Gorzowa do Oświęcimia skąd podstawionymi autobusami dojechali do Rajska w 230 osób. Natomiast główna 600 osobowa grupa dotarła do Rajska bezpośrednio samochodami. Na trybunie meldujemy się w komplecie na około 1 godz przed rozpoczęciem. Rozwieszamy 23 flagi i od samego początku dopingujemy mocno nasz kochany LKS. Niestety nie prezentujemy oprawy gdyż tej nie pozwala wnieść na stadion ochrona która twierdzi że oprawa jest niezgodna z jakimiś wytycznymi PZPN. Sprawa będzie miała swój finał w sądzie. Po 3 bramce rzucamy ok 50-60 Achtungów i niestety to koniec naszego ultrasowania w tym spotkaniu. Na szczęście piłkarze sprawili naszej ponad 800 osobowej grupie miłą niespodziankę i wygrali wysoko na trudnym terenie za co zostali po meczu nagrodzeni burzą oklasków, niektórzy zdecydowali się nawet na rzucenie do nas koszulek. Wielki plus. Gospodarze bez młyna i dopingu. Podsumowując mogło być lepiej ale nie ma co narzekać.

  • 11 września 2011 21:18

    Anonim

    Brawo Rajsko mimo tej porażki. Chcieli Was zlikwidować a Wy jesteście uparci sportowo szacun :)))


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.