polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fragment meczu Orła Witkowice z Strumieniem Polanka Wielka z poprzedniego sezonu. Fot. Damian Chowaniec
Górnik Brzeszcze wygrał na wyjeździe z Orłem Witkowice 5:2.
Pierwsi w tym spotkaniu z goli cieszyli się przyjezdni. Po prostopadłym podaniu Senkowskiego gola zdobył Janik. Później Sojka zagrał do Widucha, a ten wykorzystał sytuację jeden na jeden z bramkarzem klubu z Witkowic.
Zawodnicy Orła nie poddali się po stracie dwóch goli. W 30. minucie prawym skrzydłem zaatakował Jekiełek. W końcowej fazie akcji podał po ziemi do Hankusa. Piłkarz Orła oddał precyzyjny strzał z pierwszej piłki. Gospodarze wyrównali w 35. minucie. „Klepką” zagrali Tlałka i Ł. Konefał. Akcję strzeleniem bramki zakończył Jekiełek.
To jednak koniec dobrych wiadomości dla kibiców zespołu z gminy Kęty. W 70. minucie po wrzutce Michalika gola głową zdobył Janik,. Swoje „dwa grosze” dołożyli jeszcze Senkowski po podaniu Czerwika i Sojka, który przeprowadził akcję indywidualną.
– Mecz był wyrównany. O wyniku zdecydowała różnica w skuteczności. Szkoda, że u nas mocno zawodziła, bo szans mieliśmy wiele – powiedział Szymon Śliwa, grający trener Orła Witkowice.
– W pierwszych 25 minutach kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku. Później oddaliśmy inicjatywę rywalowi i zrobiło się nerwowo. Na szczęście zdołaliśmy opanować sytuacje – powiedział Damian Odrobiński, trener Górnika Brzeszcze.
Sobota 4 listopada Orzeł Witkowice – Górnik Brzeszcze 2:5 Bramki: 0:1 Janik, 0:2 Widuch, 1:2 Hankus (30.), 2:2 Jekiełek (35.), 2:3 Janik, 2:4 Senkowski, 2:5 Sojka
Składy: Orzeł Witkowice: Foryś, Mitoraj (80. Janas), Łysoń, Śliwa, Achinger, Jekiełek (65. Bryja), Tlałka, Hankus, Ł. Konefał, Gołębiowski, Jasiński (82. Bąk). Trener: Szymon Śliwa.