Kolejne kraksy. Krajówka zablokowana w Bulowicach – FOTO

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   8 listopada 2017 14:55
Udostępnij

Przed godziną 13.30 znów zderzyły się samochody. Droga krajowa nr 52 jest w Bulowicach nieprzejezdna. Wcześniej doszło do kilku kolizji w Oświęcimiu.

O bulowickim zdarzeniu wiemy na razie tylko tyle, że pogotowie ratunkowe zabrało na badania do szpitala dwie poszkodowane osoby. W miejscu kraksy droga jest zamknięta, a służby zorganizowały objazdy.

Dzisiejszy dzień obfituje w zdarzenia drogowe. O jednym pisaliśmy już w artykule „Czołówka na Batorego. Droga jest zamknięta”. https://goo.gl/3m8yei

Fabryczna

Około godziny 7.30 na ulicy Fabrycznej w Oświęcimiu, w ciągu drogi krajowej nr 44, 37-letni kierowca ciężarówki rozbił w sumie cztery samochody. Scanią z naczepą mieszkaniec Kielc najechał na kię mieszkanki Zatora, ta uderzyła w tył seata kobiety z Choczni, a ten „zaparkował” na zderzaku bmw, prowadzonego przez oświęcimianina.

Do Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu zespoły pogotowia ratunkowego przewiozły zatorzankę i jej pasażerkę. Na szpitalnym oddziale ratunkowym okazało się jednak, że kobietom nic poważnego się nie stało.

Słowackiego

Do kolizji na skrzyżowaniu ulic Słowackiego i Tysiąclecia w Oświęcimiu doszło o godzinie 8.40. Z policyjnych ustaleń wynika, że 43-latka z gminy Chełmek wyjeżdżała z drogi podporządkowanej. Nie ustąpiła jednak pierwszeństwa przejazdu oświęcimianinowi, prowadzącemu opla. I w tym przypadku ucierpiały jedynie samochody.

Leszczyńskiej

Trzy godziny później policjanci wyjechali do kolejnej w Oświęcimiu kolizji. Tym razem 18-latka z Libiąża, na skrzyżowaniu ulic Leszczyńskiej i Jaracza, wyjeżdżała maluchem z drogi podporządkowanej. Wymusiła pierwszeństwo przejazdu na mieszkańcu Borka, jadącym bmw.

Sprawcy wszystkich trzech kolizji otrzymali od policjantów mandaty i punkty karne.

Gdzie ten rozsądek?

„Duża liczba zdarzeń drogowych świadczy o tym, że kierowcy  powinni zdjąć nogę z gazu, a podczas jazdy zachować uwagę,  stosować się do przepisów ruchu drogowego i zdrowego rozsądku” – apelowała w e-mailu do Faktów Oświęcim aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka z Oświęcimskiej policji, zanim jeszcze doszło do wypadku w Bulowicach. Teraz ten apel brzmi jeszcze mocniej.