LKS Jawiszowice nie zwalnia tempa

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   10 czerwca 2016 08:35
Udostępnij

LKS Jawiszowice wygrał z Teamem Sportem Hejnałem Kęty 4:1.
Pewny awansu do V ligi LKS Jawiszowice podejmował klub z Kęt, który chciał pokazać się w tym spotkaniu z jak najlepszej strony.

Wynik otworzyli już w 2. minucie gospodarze. Piłkę wrzuconą z rzutu rożnego przez Kowalskiego przejął w polu karnycm Ochman i znalazł sposób na bramkarza. W 27. minucie Szymonik wykończył indywidualną akcję celnym strzałem z 15 metrów u podwyższył prowadzenie zespołu z gminy Brzeszcze.

W 33. minucie Radwan bardzo dobrze obronił strzał  z dystansu Kowalskiego, a dobitka Bartuli była minimalnie niecelna. W 39. minucie golkiper Teamu Sportu Hejnału popisał się świetną interwencją przy uderzeniu Ochmana. W 42. minucie Adamamczyk oddał dobry strzał z dalszej odłegłości. LKS Jawiszowice prowadził 3:0 W 44 minucie Tlałka poradził sobie  z uderzeniem Kowalskiego.

Druga połowa była remisowa. W 55. minucie Adamczyk dośrodkował z prawego skrzydła, a Bartula wykończył jego akcję uderzeniem na bliższy słupek. W 53. minucie Tlałka nie dał się zaskoczyć Fliskowi. W 80. minucie gola zdobyli goście. Skutecznym strzałem popisał się Sobecki.

LKS Jawiszowice – Team Sport Hejnał Kęty 4:1 (3:0)
Bramki: 1:0 Ochman (2), 2:0 Szymonik (27.), 3:0 Adamczyk (52.), 4:0 Bartula (55.), 4:1 Sobecki (80.)

Składy:
LKS Jawiszowice: Tlałka, Kowalski, Węgrodzki, Bidziński, Kajor, Rogalski (65. Rodak), Adamczyk, Korczyk (76. S. Rusek), Ochnman (85. Kumorowski), Szymonik, Bartula (60. Mazur).  Trener: Jarosław Płonki.

Team Sport Hejnał Kęty: Radwan, Borak (65. Kowala), Januszyk, Karpiński, Tomala, Kowalski (46. Ryłko), Korzonkiewicz (46. Sitarz), Flisek, Sobecki (81. Lach), Oczkowski, Chrapkiewicz. Trener: Jerzy Sordyl.