Stracił saszetkę przez niefrasobliwość

Jan Maciej Tetich  |   Fakty  |   25 sierpnia 2016 13:23
Udostępnij

Dokumenty osobiste i samochodu oraz pieniądze stracił mieszkaniec Oświęcimia przez własną nieuwagę. Ktoś przywłaszczył sobie jego saszetkę z zawartością.

Mężczyzna przyszedł do swojego garażu przy ulicy Okrzei w Oświęcimiu. Saszetkę, w której było m.in. 650 złotych, zostawił przy drzwiach. Odchodząc, zapomniał ją zabrać.

Jeśli ktoś, kto znalazł saszetkę, zabrał ją by oddać właścicielowi, może liczyć na znaleźne. Natomiast przywłaszczenie jest przestępstwem, ściganym przez policję i prokuraturę.