Skwer w Broszkowicach na razie bez ławek

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   9 sierpnia 2016 11:31

Wczoraj urzędnicy gminni dokonali odbioru prac na skwerze przy remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Broszkowicach. Tym samym w środku wsi zniknęła tzw. strefa niczyja.

– Działka przy ulicy Klubowej została uporządkowana, wykonano utwardzoną nawierzchnię z kostki brukowej, rozplantowano ziemię na trawniki i nasadzono rośliny ozdobne – informuje Lech Chodacki z wydawnictwa „Oświęcimska Gmina”.

Całość kosztowała siedem tysięcy złotych. Pieniądze pochodziły z budżetu własnego sołectwa Broszkowice.

Inicjatorkami zagospodarowania „ziemi niczyjej” są Anna Sporysz, sołtys Broszkowic  i Emilia Turza, radna Rady Gminy w Oświęcimiu. Obie panie planują zachęcić mieszkańców do drobnych prac na i przy skwerze.

– Zamierzamy poprosić panie z koła gospodyń i panów ze straży pożarnej, by się do tych prac dołączyli. Chcemy uporządkować i wyrównać teren, wyrzucić kamienie i wyplewić ziemię. Dopiero wtedy posiejemy trawkę i postaramy znaleźć sponsorów na ławki – mówi Anna Sporysz.

Komentarze
  • 9 sierpnia 2016 21:22

    hotin

    Proponuję,by ten skwer nie pozostał bezimienny i nadać mu imię np. im. śp.Lecha Kaczyńskiego albo też ,{bo blisko strażnicy} Waldemara Pawlaka. Zgadzacie się na to mieszkańcy Broszkowic?

  • 9 sierpnia 2016 22:47

    pokemon

    Ehh pieniądze wyrzucone w błoto. Na co to komu? Czemu to ma służyć? 🙂 lepiej boisko to siatki zrobić a nie chodniki 6cio metrowe


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.