Rzucali w szkołę kamieniami. Autentycznie – FOTO

Jan Maciej Tetich  |   Fakty  |   8 sierpnia 2017 08:00
Udostępnij

Prawie pięć tysięcy złotych będzie musiała wydać jedna z oświęcimskich podstawówek, by naprawić szkody wyrządzone przez chuligańską bandę. Policja jest na tropie wandali.

Powiedzenie „rzucać w szkołę kamieniami” zna wiele osób. Tym, którzy nie wiedzą, co znaczy, tłumaczymy, że odnosi się ono do uczniów z marnymi lub żadnymi wynikami w nauce. Ci zamiast siedzieć na lekcjach, właśnie rzucali kamieniami w szkołę.

Kilkanaście lat temu w oświęcimskiej podstawówce nastolatkowie wybili ponad sto szyb, by, delikatnie mówiąc, wyrazić swoje niezadowolenie z ocen, postawionych przez jedną z nauczycielek.

Co kierowało bandą, która dopuściła się dewastacji na terenie Szkoły Podstawowej nr 5 w Oświęcimiu, na razie nie wiadomo. Na razie, bo policjanci z pewnością wydobędą motywy postępowania złoczyńców, zaraz po ich zatrzymaniu, które w świetle zebranych dowodów i materiałów kryminalistycznych jest nieuniknione.

– Bardzo dobrze, niech pan napisze o tych skur… To zwykłe debile. Przesiadują tutaj codziennie na tych schodkach, a potem coś im odbija i wybijają szyby, które są 30 metrów dalej. Idioci, po prostu idioci – mówi mężczyzna napotkany nieopodal szkoły.

Sprawcy wybili kilka szyb w oknach w przyziemiu szkoły, w tym jedną na wylot. I to w pomieszczeniu do rehabilitacji, gdzie kilka dni wcześniej zainstalowano lustra. Szczęśliwie tych już inteligentni inaczej młodzi ludzie nie porozbijali. Uszkodzili natomiast dwa przęsła ogrodzenia okalającego „Piątkę”.

Dzięki monitoringowi i mieszkańcom osiedla Zasole policja już wkrótce będzie w stanie przedstawić zarzuty sprawcom, jak to mówi „Kodeks karny”, uszkodzenia mienia, które dyrekcja szkoły wyceniła na 4,5 tys. zł.

– Dla sprawców byłoby dużo lepiej, gdyby sami zgłosili się do nas, przyznali do winy i wyrazili skruchę. Takie zachowanie ma ogromny wpływ na wysokość kary orzeczonej przez sąd. Nie wszyscy są to jednak w stanie zrozumieć, choć kwestia jest dosyć prosta – mówi Faktom Oświęcim anonimowy policjant z powiatowej kryminalki.

O postępach w dochodzeniu dotyczącym powyższej sprawy będziemy informować na bieżąco.