Maszynista nie doprowadził do tragedii – FOTO

Marcin Cichowski  |   Fakty  |   1 listopada 2016 15:42
Udostępnij

Zasłabnięcie kierowcy samochodu osobowego było przyczyną niebezpiecznego zdarzenia w Jawiszowicach. Gdyby nie błyskawiczna akcja policji doszłoby tam do tragicznego wypadku.


– Policjanci, którzy natychmiast podjęli interwencję , kilkaset metrów wcześniej dali sygnał maszyniście pociągu towarowego relacji Oświęcim – Czechowice Dziedzice i skład w porę został zatrzymany – mówi aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. – W tym samym czasie z torowiska  ewakuowano kierowcę oraz pasażerkę daewoo, która doznała urazu nogi.

56-letniego mieszkańca Śląska, kierowcę samochodu i współtowarzyszkę podróży ratownicy medyczny przewieźli do Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu.

– Strażacy usunęli pojazd z torowiska i aktualnie w miejscu zdarzenia nie ma już utrudnień – dodaje rzeczniczka.O zdarzeniu pisaliśmy TUTAJ.

 

 

Komentarze
  • 1 listopada 2016 22:41

    Basia Miko

    Tu są jakieś nieprawdziwe informacje ze zdjęcia widać, że pociąg jedzie od Czechowic i jak mamy wierzyć aspirant.

  • 2 listopada 2016 16:36

    Model7

    Sama ściema w tym artykule. To nie policja zatrzymała pociąg tylko osoba, która jechała tym samochodem zadzwoniła na nastawnię PKP i dyżurna ruchu BJw przez radio powiadomiła maszynistę o niebezpieczeństwie. Policji pewnie nawet tam nie było, chcą tylko z siebie bohaterów robić, a gówno zrobili. Sprawdzali byście fakty zanim coś napiszecie. Poza tym jak napisała Basia pociąg jechał z Czechowic do Oświęcimia, więc to już potwierdza ściemę policji.


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.