polecamy
Fakty z powiatu: Przegląd najważniejszych wydarzeń – FILM
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fragment meczu Iskry z Zgodą z poprzedniego sezonu Fot. Paweł Obstarczyk
Zgoda wygrała 2:1 w Brzezince z Iskrą. Mecz nie był porywającym widowiskiem.
W pierwszej połowie gra toczyła się w środku boiska. Widzowie długo czekali na pierwszą sytuację bramkową. W 34. minucie Baruś z trudem obronił strzał z lewego skrzydła Sokoła. W 40. minucie złe rozegranie piłki stopera i obrońcy Zgody. Futbolówkę przejął Rymek i oddał strzał. D. Gibas poradził sobie z nim.
W drugiej połowie lekką przewagę mieli goście. Przez długi czas niewiele z niej wynikało. Mecz ożywił się w ostatnich dziesięciu minutach. W 81. minucie Lekki doszedł do piłki dogranej przez kolegę z drużyny ale nie znalazł sposobu na bramkarza. W 84. minucie Krzemień podał z lewego skrzydła do Miki, a ten skierował piłkę do siatki. Goście się nie poddali. W 89. minucie z prawej strony futbolówkę dośrodkowywał Lekki, a strzał z bliska głową oddał Płonka. W doliczonym czasie gry w stronę bramki zagrał S. Drebszok. Koczur tak niefortunnie interweniował, że uderzeniem głową Barusia i strzelił gola samobójczego.
– Takie porażki bolą. Wygrywamy 1:0. Wydawać by się mogło, że kontrolujemy mecz, a tu dwa bardzo duże błędy kosztują nas porażkę – powiedział Patryk Cienkosz, grający trener Iskry Brzezinka.
– Dziś zagraliśmy słaby mecz, ale szczęscie nam sprzyjało – powiedział Andrzej Tomala, trener Zgody Malec.
Sobota 4 czerwca Iskra Brzezinka – Zgoda Malec 1:2 (0:0) Bramki: 1:0 Mika (84.), 1:1 Płonka (89.), 1:2 Koczur gol samobójczy (90+)
Składy: Iskra Brzezinka: Baruś, Cienkosz, Głownia, Koczur, Kołodziej, Krzemień. Kucharczyk, Malicki, Nagi (65. Szafran), Nowak, Rymek. Trener: Patryk Cienkosz.