PIŁKA NOŻNA. Oświęcimskie święto futbolu zakończone zwycięstwem Wisły

Jola Wodniak  |   Piłka nożna  |   13 lipca 2014 08:44

Główną atrakcją wczorajszych  obchodów 95-lecia Soły Oświęcim, był mecz pomiędzy gospodarzami a Wisłą Kraków. Po dobrej pierwszej połowie w wykonaniu Solarzy, gdzie nie było widać różnicy w umiejętnościach, w drugiej krakowianie potwierdzili swoją wyższość, wygrywając 3:0. Mecz obejrzało 999 widzów.

Osłabienia jednych i drugich

Oba zespoły nie mogły wystąpić w swoich najsilniejszych zestawieniach. W Sole brakowało kontuzjowanych Mateusza Glenia, Artura Czarnika, Dawida Wadasa oraz z powodów osobistych Przemysława Knapika i Macieja Stróżaka. Dzięki między innymi tym absencjom swoją szansę dostali zawodnicy, którzy dopiero co ukończyli lub nadal są juniorami Soły. W kadrze byli za to obecni Kamil Szewczyk oraz Marcin Koper, który jest bliski angażu w Sole. W Wiśle zabrakło z kolei Pawła Brożka, Wilde-Donalda Guerriera i Ostoji Stjepanovicia.

Odważnie i bez respektu

Rekordowa liczba na trybunach stadionu im. Braci Kisielińskich oczekiwała dobrego i ciekawego meczu. Kibice bez wątpienia się nie zawiedli. Zgodnie z oczekiwaniami to Wisła prowadziła grę, choć były momenty, gdzie to oświęcimianie przejmowali inicjatywę i to właśnie oni stworzyli więcej klarownych sytuacji przed przerwą, co można uznać za małą niespodziankę.

Początek należał do zespołu z grodu Kraka. Po błyskotliwym zagraniu prostopadłej piłki przez Semira Stlicia, sam przed Kamilem Talagą znalazł się Maciej Jankowski, ale przestrzelił.

W 7. minucie wyróżniający się dobrą techniką Stilić, sprytnie minął Rafała Skrzypka i przelobował Kamila Talagę, myląc się jednak minimalnie.

W 10. minucie oświęcimianie powinni rozradować oświęcimską publiczność. Po szybkiej kontrze i prostopadłym podaniu Pawła Cygnara, sam na sam z Michałem Buchalikiem był Jakub Snadny. Snajper Pasiaków „szukał” długiego rogu, lecz pomylił się o centymetry.

Cztery minuty później grający dobrze Solarze, znowu mogli pokusić się o bramkę. Po podaniu z prawej strony Adriana Stanka, sam w polu karnym był Grzegorz Talaga, który posłał piłkę obok słupka.

Podopieczni Sebastiana Stemplewskiego trzecią dogodną sytuację mieli w 33. minucie. Po strzale z pola karnego Pawła Cygnara, piłka odbiła się od Łukasza Burligi i trafiła w słupek.

Skuteczniejsza Wisła i słabsza Soła

Druga odsłona całkowicie należała już do krakowskiego zespołu, który dominował na placu gry, dokumentując swoją przewagę trzema trafieniami.
W 53. minucie dość niespodziewanie to Wisła skutecznie skontrowała Sołę. Po stałym fragmencie gry, Wiślacy przeprowadzili szybki kontratak. Środkiem boiska urwał się Maciej Jankowski, który pomknął na bramkę niczym francuski pociąg TGV, zostawiając  w tyle defensorów Soły. Były napastnik chorzowskiego Ruchu wyłożył futbolówkę jak na tacy Semirowi Stiliciowi, który sprytnie „dziubnął” ją nad wychodzącym z bramki Marcinem Koprem.
Dwie minuty później, po dograniu z lewej strony Tomasza Zająca, nogę dołożył Rafał Boguski i było już 0:2.

W 65. minucie ładną interwencją po strzale z rzutu wolnego Semira Slilica popisał się Marcin Koper.

10 minut po tej sytuacji, podopieczni Franciszka Smudy podwyższyli prowadzenie. Piłka po strzale z rzutu wolnego, z 17 metrów autorstwa Dariusza Dudki, odbiła się od muru, a później od słupka i wpadła do siatki po raz trzeci i jak się później okazało ostatni.

Soła Oświęcim – Wisła Kraków 0:3 (0:0)

Bramki:
0:1 – Štilić 53 min.
0:2 – Boguski 55 min.
0:3 – Dudka 75 min.

Składy

Soła: Kamil Talaga (46 min. Marcin Koper) – Jakub Jamróz, Kamil Szewczyk, Rafał Skrzypek, Łukasz Ząbek (86 min. Wojciech Jamróz) – Adrian Stanek (78 min. Tomasz Migdałek), Paweł Cygnar (86 min. Mateusz Boba), Dawid Dynarek, Grzegorz Talaga (55 min. Igor Szopa) – Adam Janeczko (86 min. Szymon Brańka), Jakub Snadny (78 min. Dawid Skiernik).

Wisła: Michał Buchalik (46 min. Gerard Bieszczad) – Łukasz Burliga (79 min. Lucas Guedes), Arkadiusz Głowacki (46 min. Przemysław Lech), Dariusz Dudka, Maciej Sadlok – Emmanuel Sarki, Alan Uryga (24 min. Michał Czekaj), Semir Štilić (70 min. Michał Bierzało), Łukasz Garguła (46 min. Tomasz Zając), Rafał Boguski (65 min. Kamil Kuczak) – Maciej Jankowski.

Sędziowali: Krzysztof Jakubik – Łukasz Łabaj, Artur Borowski (Oświęcim)