Niwa wysoko wygrała z outsiderem

Niwa wygrała 7:0 z Victorią Zalas. Swoją bardzo dobrą dyspozycje strzelecką potwierdził w tym spotkaniu Mariusz Piskorek.

Pierwszą bramkę w tym meczu Piskorek strzelił w 7. minucie. Dopełnił on formalności po podaniu wzdłuż bramki od Klimczyńskiego. W 35.minucie bramkostrzelny napastnik Niwy był zdaniem sędziego faulowany w polu karny. Jedenastkę pewnie wykorzystał poszkodowany. W 55. minucie K. Żmuda otrzymał futbolówkę od Bogdana, wymanewrował obrońcę i golkipera Victorii u umieścił ją w pustej bramce.

W 38. minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem Piskorek tak uderzył piłkę, że przeleciała między nogami rywala. Bramkę  na 5:0 strzelił Merta. Oddał on mocny i precyzyjny strzał po ziemi. W 85. minucie po rzucie rożnym w zamieszaniu podbramkowym najlepiej zachował się Stawowczyk. W 87. minucie wynik ustalił Piskorek. To było jego czwarte trafienie w tym meczu.

– Nasza przewaga nie podlegała żadnej dyskusji – powiedział Kamil Żmuda, grający trener Niwy Nowa Wieś.

Sobota 13 maja Niwa Nowa Wieś – Victoria Zalas 7:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Piskorek (7.), 2:0 Piskorek rzut karny (35.), 3:0 K. Żmuda (55.), 4:0 Piskorek (68.), 5:0 Merta (80.), 6:0 Stawowczyk (85.), 7:0 Piskorek (87.)

Składy: 
Niwa Nowa Wieś: Szczepańczyk – Merta, Stawowczyk, Góral, Zwaryczuk – Deska (70. Zięba), K. Żmuda, Bogdan, Klimczyński (60. Flis), Piskorek, A. Żmuda. Trener: Kamil Żmuda.

Victoria Zalas: Harpak, Cyganik (62. Kwoka), D. Dudek (46. T. Wosik), M. Dudek, Wyrwik, Kanclerz,  Malik (75. M. Cyganik), Stryczek, Mucha, Chlipała, Haber.