LKS Jawiszowice niewiele zabrakło do zwycięstwa

LKS Jawiszowice zremisował 2:2 z Sokołem Kocmyrzów Baranówka w meczu grupy zachodniej IV Ligi.

W 16. minucie spory błąd popełnił Kabara. Do piłki doszedł Zawrzykraj i oddał precyzyjny strzał na dalszy słupek. W 22. minucie po rzucie rożnym Hałata M. Płonka strzelił głową minimalnie niecelnie. Również niewiele pomylił się Assinor, gdy uderzył przewrotką po podaniu Pasionka.

W 49. minucie po kolejnym dobrze wykonanym przez Hałata rożnym w polu karnym wytworzyło się zamieszanie. Najlepiej w nim odnalazł się Herman. W 60. minucie przyjezdni wyszli na prowadzenie. ,,Hałi” zagrał nad obrońcami do kolegi z drużyny. Ten odegrał do Gąsiorka, który umieścił piłkę w siatce tuż pod poprzeczką.

Od 80. minuty przyjezdni grali w  osłabieniu, gdyż Jura otrzymał drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną. W 86. minucie Wawak faulował w polu karnym rywala. Gola strzałem z wapna zdobył Guja.

Sobota 28 września Sokół Kocmyrzów Baranówka – LKS Jawiszowice 2:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Zawrzykraj (16.), 1:1 Herman (49.), 1:2 Gąsiorek (60.), 2:2 Guja rzut karny (86.)

Składy:
Sokół Kocmyrzów Baranówka: Przybyś, Pasionek, Cholewa, Orłowski, Kubera, Assinor, Pietrzyk (85. K. Hałat), Brak (55. Gaja), Stec (55. Targosz), Motłoch (73. Świeca), Zawrzykrsj.

LKS Jawiszowice: Smok, Pierlak, Kabara, Pitry, M. Płonka, Herman, D. Płonka (80. Zenon), Sitko, D. Hałat, Gąsiorek (75. Wawak), Jura (80. czerwona za dwie żółte). Trener: Przemysław Pitry.