polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
W pierwszej tercji Unia przeważała w aspekcie posiadania krążka. Jednak strzały biało-niebieskich były łatwe do obrony dla bramkarza, albo niecelne. W 13. minucie wynik otworzyli goście. Prawym skrzydłem zaatakował ktoś i zagrał przed bramkę. Gola strzałem z bliska zdobył Przygodzki.
Początek drugiej odsłony, to nadal napór Unii. Jej hokeiści mieli ułatwione zadanie, bo goście grali w osłabieniach pojedynczych i podwójnych. Nieraz kotłowało się pod bramką Orlika, ale nic z tego nie wyniknęło. Na domiar złego gospodarze złapali karę techniczną i gra na krótki czas się wyrównała.
Później do ataków wzięła się Unia. W 31. minucie dobrej okazji strzeleckiej nie wykorzystał Adamus. W 34. minucie Paszek leżąc na lodzie zdołał podać gumę do Adamusa. Ten oddał strzał. Krążek ugrzązł w siatce tuż przy prawym słupku. Radość z wyrównania w oświęcimskim zespole trwała krótko. Po upłynięciu 46.sekund później klub z Opola wrócił na prowadzenie. Jelakov zagrał do Wolkov. Zawodnik Orlika dołożył kija. Guma wturlała się do bramki obok zdezorientowanego Fikrta. W 37. minucie Adamus uderzał z bliska, ale na posterunku był golkiper.
W trzeciej odsłonie Unia zaprezentowała słabą grę. W ich poczynaniach było sporo niedokładności. Czasami widoczny był brak pomysłu na skuteczny atak. Z rzadka zagrażała bramce rywala. Groźniej atakowali rywale. Mieli dwie bardzo dobre sytuacje strzeleckie. Nie żałowali ci, którzy zostali do końca. W 59. minucie Unia wycofała bramkarza, a gola uderzeniem z nadgarstka zdobył Šaur.
49 sekund po rozpoczęciu dogrywki lewą stroną zaatakował Bezuška. Najpierw machnął się, potem dograł Danečkovi, który dał Unii dwa punkty.
Znęcał się nad koniem, dostał karę w zawieszeniu. Twoim zdaniem:
Zobacz wyniki
,,Było ciężko. Nie graliśmy do końca tego, co zaplanowaliśmy. Zabrakło detali. Rywal dobrze się bronił. My mieliśmy słabą skuteczność. Musimy też poprawić grę w przewagach. Powinniśmy grać z większym spokojem i szybciej’’ – powiedział Jiří Šejba, trener Unii Oświęcim
,,To był wyrównany mecz. Szkoda straconego drugiego gola, bo mieliśmy kontrolę nad wydarzeniami. W niektórych momentach zabrakło u nas myślenia’’- powiedział Jacek Szopiński, trener PGE Orlik Opole.
Bramki: 0:1 Przygodzki – Trandin – Skrodziuk (12.35),, 1:1 Adamus – Paszek – Malicki (32.40),1:2 Wolkov – Jelakov (33.26), 2:2 Šaur – Haas – S. Kowalówka (6/5 58.03,), 3:2 Daneček – Bezuška – S. Kowalówka (60.49).
Składy:
Unia Oświęcim: Fikrt – Šaur, Bezuška, S. Kowalówka, Daneček, Wojtarowicz – Jáchym, Gabryś, Themár (2), Haas, Tabaček (2) – A. Kowalówka, Gębczyk, Adamus, Paszek, Malicki oraz Piotrowicz, Wanat.Trener: Jiří Šejba
PGE Orlik Opole: Tolonen – Obrał, Gawlik, Gorzycki (2), Szydło, Svitac – Sznotala (2), Kostek, Przygodzki, Trandin, Skrodziuk – Stiepanov, Bychawski (4), Wolkov, Jelakov, Gołowin oraz Rzekanowski. Trener: Jacek Szopiński.