polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
W rywalizacji krakowsko-oświęcimskiej mamy remis 1:1. Fot. Aleksandra Hołowiejczuk
Wynik pierwszego spotkania niewątpliwie miał spory wpływ na postawę obu ekip w pierwszych fragmentach meczu. Re-Plast Unia z respektem podeszła do przeciwnika szukając swoich szans, ale równocześnie bardzo uczulona na jakiekolwiek błędy w defensywie. Nic zatem dziwnego, że w otwierających 20 minutach kibice goli nie zobaczyli.
Hokejowe szachy trwały niemiłosiernie długo. W przeciwieństwie do wczorajszego meczu (trzy gole w przewagach), Re-Plast Unia zawodziła w okresach osłabień przeciwnika. Dopiero w 33 minucie defensywa „Pasów” została złamana. Kapitalnym uderzeniem z okolic bulika popisał się Daniel Olsson Trkulja.
Wyrównanie przyniosła klasyczna kontra. Linus Lundin nie zdąrzył przesunąć się w bramce i Krystian Mocarski posłał „gumę” przy słupku do siatki.
Rozstrzygnięcia nie było podczas 20-minutowej dogrywki. Bliżsi szczęścia byli biało-niebiescy. W ostatniej sekundzie dodatkowego czasu gry po strzale Carla Ackereda zadzwoniła poprzeczka krakowskiej bramki. W karnych lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali 2:0 i przysłowiowy kamień spadł z serca wszystkim kibicującym drużynie z Oświęcimia.
Teraz rywalizacja oświęcimsko-krakowska przenosi się do stolicy Małopolski. Trzecie starcie odbędzie już w najbliższy wtorek. Dzień później, także w Krakowie czwarta odsłona ćwierćfinału.
JKH GKS Jastrzębie – KH Energa Toruń 0:1 (0:0, 0:1, 0:0)
GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec 1:4 (1:2, 0:2, 0:0)
GKS Tychy – PZU Podhale Nowy Targ 4:0 (1:0, 2:0, 1:0)
Re-Plast Unia Oświęcim – Comarch Cracovia 2:1 po karnych (0:0, 1:0, 0:1, 0:0 dogrywka, 2:0 karne)
Bramki: 1:0 Olsson Trkulja 32.15, 1:1 Mocarski (Alapuranen, Lundgren) 44.00, 2:1 Valtola 65 (decydujący rzut karny).
Sędziowali: Marcin Polak, Bartosz Kaczmarek (główni), Maciej Byczkowski, Grzegorz Cytawa (liniowi). Kary: 12 i 12 minut. Widzów: 2.500. Stan play-off: 1:1.