polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fot. Przemysław Rzeszutko
Grudzień i początek roku okazały się ciężkim okresem dla Unitek.
Trudny rywal z Bytomia i daleki wyjazd do Poznania a po przerwie świątecznej i długim wypoczynku powrót na lód by walczyć z zespołem aktualnie uplasowanym na drugim miejscu w tabeli PLHK.
Na początku grudnia Unitki gościły u lidera tabeli – TMH Polonii Bytom. Trudne dwa spotkania z Polonią okazały się jednak szczęśliwe dla naszych dziewcząt. W obu meczach przyznano walkower dla UKHK, z uwagi na fakt udziału nieuprawnionej zawodniczki w drużynie Bytomianek.
Przedświąteczny wyjazd do Poznania nie przyniósł oczekiwanych sześciu punktów. Pomimo wygrania przez Unitki obu spotkań z zespołem Kozic, niedzielne spotkanie zostało zaliczone jako walkower dla drużyny z Poznania.
– Po długiej przerwie zespół UKHK wrócił na lód w miniony weekend. Podejmował u siebie zespół Stoczniowca, który obecnie zajmuje drugie miejsce w tabeli. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:13. Pokazałyśmy się z dobrej strony tylko w pierwszej tercji, co niestety nie wystarczyło na dobrze dysponowane w tym dniu gdańszczanki. W drugiej i trzeciej tercji popełniłyśmy zbyt dużo błędów, przez co nie byłyśmy już w stanie odwrócić losów meczu – ocenia Agata Ferszt, zawodniczka UKHK Unia Oświęcim. Na listę strzelców wpisała się w tym spotkaniu Aneta Michałek i Joanna Strzelecka.
Niedzielny rewanż okazał się nieco mniej bolesny dla zespołu z Oświęcimia. Dziewczyny zagrały konsekwentniej a spotkanie zakończyło się wynikiem 0:5.
– Żałujemy, że nie udało nam się zdobyć żadnej bramki w tym meczu. Okazji miałyśmy mnóstwo – analizuje Agata Ferszt. Teraz skupiamy się na dwóch ostatnich meczach z Janowem. W lutym zaczynamy walkę w play-off. Damy z siebie wszystko i powalczymy o miejsce w najlepszej czwórce.
Tabela PLHK