MZK Oświęcim ? zadziwia i szokuje

Mirosław Dziubek  |   Publicystyka  |   3 lutego 2009 14:01
Udostępnij

Miejski Zakład Komunikacji w Oświęcimiu został już przekształcony w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, na której czele stoi nadal prezes Kazimierz Tobiczyk. Oprócz zmiany szyldu oraz kilku kasacji autobusów, stosunek firmy do klientów nie uległ poprawie. Zakład nadal traktuje swoich pasażerów jak zło konieczne i wprowadza ich w błąd. Jedynym plusem jaki udało mi się zauważyć, jest projekt stworzenia nowej linii miejskiej. Czy tym razem się uda? Czy może znów powstanie linia, z której nikt nie będzie korzystał?

Z nowym rokiem wielkie zmiany u oświęcimskiego przewoźnika ? chciałoby się rzec. I tak też się dzieje. Od 13 stycznia jest już dostępny na stronie internetowej rozkład jazdy MZK Oświęcim. Wszystko byłoby w porządku i należałoby pochwalić zakład za tak heroiczny i wymagający wysiłku czyn, gdyby nie fakt, że rozkład składa się z kilku linii miejskich w dodatku z błędami! Brak oznaczeń, brak wyjaśnień, kto się w tym wszystkim połapie?

Na pierwszy rzut oka widać, że osoby odpowiedzialne w firmie za te sprawy to laicy, którzy nie traktują pasażerów poważnie a swoją pracę uważają za zło konieczne. Proszą oni o cierpliwość, bo przecież rozkład jazdy to dla nich nowość, a czasu na jego budowę było tak niewiele. Dla lepszego zrozumienia tego problemu, warto zacytować dość oryginalny komunikat ze strony z rozkładem jazdy MZK Oświęcim: ?!!! Uwaga !!! rozklady jazdy z mapy dla linii 1,2 ,5 i 6 w fazie testów Sukcesywnie będą pojawiać się następne prosimy o cierpliwość?. Profesjonalizm tej firmy niekiedy mnie zadziwia!

Ale dosyć marudzenia! Przejdźmy do przyjemniejszej kwestii. Szokiem jest dla mnie wiadomość o uruchomieniu przez firmę w pierwszym kwartale 2009 r. nowej linii miejskiej, która ma kursować od poniedziałku do soboty. Jej głównym zadaniem będzie połączenie z oświęcimskimi supermarketami osiedli: Stare Stawy, Zasole, Błonie, oraz zapewnienie lepszego dojazdu do Ośrodka Zdrowia Nr 4 na Zasolu.

Przypuszczać należy, że nowa linia otrzyma numer ?10?. Czy będzie to strzał w przysłowiową dziesiątkę, czy też totalne pudło oceńcie Państwo sami, albowiem pojawił się już pierwszy projekt jej trasy: Os. Zasole II ? Ośrodek Zdrowia Nr 4 > Os. Zasole II Pętla > Os. Zasole I > Dworzec PKP > Os. Błonie > Miasto > ul. Nojego > Kaufland > Os. Stare Stawy.

Tym samym linia ominie ?główny? przystanek obok OCK i w praktyce większość mieszkańców Osiedla Chemików z niej nie skorzysta. Także wielu mieszkańców Starych Stawów, Zasola czy Błoń zakończy swoją podróż w Mieście, bo przecież autobus na Osiedle nie pojedzie. W zamian za to dowiezie on jedną lub dwie osoby pod Kaufland ? ot kolejne bezsensowne rozwiązanie.

Osobiście uważam, że genialni planiści z MZK znów stworzą coś, co nie spełni swojej roli. Może powinni oni przeprowadzić szersze konsultacje społeczne? A może po prostu powinni użyć zdrowego rozsądku i wczuć się w rolę pasażera? Na koniec nasuwa się tylko jedna, ale jakże głęboka myśl, że MZK Oświęcim zaskoczy Nas jeszcze niejednokrotnie… Oby tylko pozytywnie!

Najnowsze realizacje wideo

Komentarze
  • 4 lutego 2009 21:38

    Anonim

    Tu było mnóstwo komentarzy….

  • 5 lutego 2009 11:31

    Anonim

    Witam, z powodu błędu technicznego w pewnym momencie tekst nie był w pełni widoczny. Niestety po jego podmianie, straciliśmy Państwa komentarze. Wszystkich zainteresowanych przepraszam
    Paweł Wodniak, Fakty Oświęcim

  • 5 lutego 2009 18:01

    Anonim

    Nasz MPK jest tak denny, że nawet komentarze się go nie trzymają

  • 16 lutego 2009 12:25

    Anonim

    Oj Bibuś Bibuś…..Nauką się zajmij a nie pierdołami :-))))))

  • 28 lutego 2009 22:49

    Anonim

    Myślę że zmieniając datę z 13 na jakąkolwiek inną pomożemy planistom z MZK odzyskac wiarę w siebie…

  • 1 marca 2009 23:37

    Anonim

    Zasole-Pętla przystanek to cud, że nikt tam jeszcze nie złamał nogi.Najgorszy przystanek w Oświęcimu.Czy musi dojść do wypadku,żeby zrobiono wylewkę ?

  • 9 marca 2009 21:34

    Anonim

    DOBRZE ,żE JEST WIECEJ KURSóW AUTOBUSóW LINII NR 1 Z ZASOLA-PęTLI.SZKODA TYLKO ,żE KIEROWCY ZAPOMINAJą żE NALEżY ZABRAć LUDZI Z TEGO PRZYSTANKU.BYLOBY MIłO,ABY DYREKCJA MZK USTALIłA,GDZIE KIEROWCY MAJą WYSADZAć PASAżERóW Z AUTOBUSU BO BYWA Z TYM RóżNIE. CZASEM NIEBEZPIECZNIE,ZALEżY OD MIEJSCA GDZIE ZATRZYMA SIę AUTOBUS.DOTYCZY TO PRZYSTANKU ZASOLE-PęTLA.

  • 7 lipca 2009 16:57

    Anonim

    glowa boli jak oni jezdza

  • 10 września 2009 20:59

    Anonim

    bardzo dobry pomysl zprzejazdem linii nr16 przez Stare Stawy.Oby tak pozostalo.

  • 11 września 2009 10:13

    Anonim

    Napewno nie pozostanie! Do czasu remontu tak będzie. Potem pojawi się linia 10. A teraz macie też D 🙂

  • 20 października 2009 06:21

    Anonim

    BARDZO NAS CIESZY PRZEJAZD 16TKI PRZEZ STARE STAWY ORAZ 7MKA O GODZ.22:20 DO ZAKLADOW CHEMICZNYCH.NARESZCIE MAMY CZYM DOJECHAC NA III ZMIANE.MOZE TAK ZOSTAC.

  • 24 listopada 2009 15:14

    Anonim

    w dniu wczorajszym tj.23.11.09 doznałam szoku!!!!!!.Na przystanek na Błoniach podjeżdża autobus nr.1 jadący w kierunku Zakładów Chemicznych,(godz,ok.12 )chcę wsiąść do autobusu tymczasem otwierają się tylko przednie drzw,myślę sobie pewnie kontrola w autobusie ,a tu ku mojemu zdziwieniu nic podobnego.W mieście autobus staje i otwierają się wszystkie drzwi zastanawiające.Zaczynają wsiadać ludzie a tu Pan kierowca zaczyna zamykać dzwi tylnie w biegu zatrzaskując w nich kobietę, rzeczona kobieta zaskoczona całą sytuacją pyta kierowcę gdzie mu się tak śpieszy a On jak nie ryknie na Nią że ma sobie przeczytać co pisze na drzwiach a potem pytać.Niewiele myśląc zaczynam czytać co też pisze na tych drzwiach.I ku mojemu zaskoczeniu udało mi się dowiedzieć że „WSIADANIE DO AUTOBUSU ODBYWA SIĘ PRZEDNIMI DRZWIAMI ZA OKAZANIEM WAŻNEGO BILETU JEDNORAZOWEGO LUB OKRESOWEGO KIEROWCY” i tu nasuwa się pytanie:a co to ma znaczyć,kto znów wymyślił jakieś bzdurne przepisy,jak to się ma do otwierania drzwi tylnych przy wysiadaniu z autobusu,jak długo będzie trwało to wsiadanie,należy wobec tego zmienić rozkład jazdy bo jeśli kierowca ma sprawdzić wszystkich wsiadających to może nie zdążyć na czas na następny przystanek.I ostatni paradoks chyba najlepszy ….. spróbuj przeczytać kartkę na drzwiach w czasie jazdy albo kiedy drzwi są otwarte ..”TO JEST KOLEJNA OŚWIĘCIMSKA PARANOJA” POZDRAWIAM

  • 24 listopada 2009 16:50

    Anonim

    Co za CAPY! A co na to nasz włodarz kochany?

  • 24 listopada 2009 16:55

    Anonim

    Widziałam te karteczki na drzwiach; dzisiaj wsiadałam pod OCK i wszystkie drzwi były otwarte… Nie do końca wiem, o co wobec tego chodzi MZK…
    I co z tego, że ktoś okaże kierowcy ważny bilet jednorazowy? Kierowca musiałby jeszcze dopilnować, by potem ten bilet skasowano. Dopilnuje? Mało ma roboty?

  • 30 grudnia 2009 23:58

    Anonim

    Ciekawy jestem jak teraz będzie z kierowcami. Muszą cierpieć zimno, aby otwierać przednie drzwi. Dobrze, że starszych już zwalniają, bo są niegrzeczni i łaskę robią, że jeżdżą (nawyk socjalistyczny); młodsi zdecydowanie są grzeczniejsi. Mam dwie sprawy:
    – ten idiotyczny pomysł, że w pierwsze Święta i Nowy Rok ranne autobusy podmiejskie nie jeżdżą należy zlikwidować
    – koszule i krawaty u kierowców, a nie te szare swetrzyska, które mają od firmy należy wprowadzić.

  • 31 grudnia 2009 10:41

    Anonim

    Paweł powiem Ci, że z tymi koszulami i krawatami masz rację! A co do kierowców (nieuprzejmych) to nadal jeździ kilku takich autobusami: #45 (okular); #60 (beee); #72 (grubszy – strasznie nieuprzejmy). Fakt – są starsi, ale i Ci młodsi też mają za uszami niektórzy! A wiecie żę już linię 10 (tabliczki) nakleili na przystanki? Ciekawe jak się pasażerom spodoba!

  • 2 stycznia 2010 12:51

    Anonim

    zadziwia bo kurs o 22:23 lini 43 zamiast jezdzic o czasie kursuje przynajmiej z 5 minutowym przyspieszeniem a małó tego zdaża im sie WOGOÓLE nie kursowac… to jest jakas kpina!!!!

  • 2 stycznia 2010 21:34

    Anonim

    Jak Was~~ co niektórych czytam to mi ręce opadają !!!!!!
    :sigh:
    Nie ma się co dziwić jeżeli chodzi o szybką jazdę jest to na pewno spowodowane napiętym rozkładem jazdy. Kierowcy gonią czas bo też na pewno ich to wkurza że nie są na miejscu o tej co powinni być. W końcu to Tylko ich praca ~~ i są ludźmi, PAMIĘTAJMY O TYM. A spóźnienie no cóż coraz więcej aut na naszych drogach… Jeżeli chodzi jak tam pan KOT poniżej napisał że beznadziejnie jeżdżą czy jakoś tak to zwróćmy uwagę jakie są u nas drogi !!!~~ wąsko, dziury,wysepki na MAŁYCH rondach po prostu się nie mieszczą. Ludzie osobówkami jak jeżdżą~~MASAKRA a co dopiero takim autobus……
    Kultura hmmmm… no różna jest . Nie ma się co przejmować każdy ma zły i dobry dzień no i charaktery są też różne. Z uśmiechem trzeba to traktować

    :zzz
    a czasami powiedzieć : ZNOWU MA PAN KIEPSKI DZIEŃ :-))

    Pozdrowienia dla NOWEGO KIEROWCY
    🙂 🙂

  • 3 stycznia 2010 10:23

    Anonim

    Ale przecież rozkłady (przeloty między przystankami) są nie dostosowane do potrzeb i czasów w jakich żyjemy. Linia 5 ma zawsze opóźnienie z 5 min. na OCKu w kierunku Zasola. Tobiczyk nie chce zmieniać rozkładów bo PO CO? Lepiej siedzieć na Ciepłej posadce. Co do kursu po 22 linii 43 to fakt, powinien jechać o czasie (albo powini zmienić godziny, tak aby dostosować czas przejazdu który jest szybszy

  • 3 stycznia 2010 15:36

    Anonim

    Degol, nie masz racji! Ja jeżdżę 5tką od kilku lat przeciętnie raz na miesiąc i wyobraź sobie RAZ przyjechała o czasie. I to jest najgorsze, bo myśląc. że ZAWSZE się spóźnia, przychodzisz później i możesz nie zdążyć na ten jeden jedyny raz, gdy przyjedzie o czasie. :sigh:

  • 3 stycznia 2010 18:21

    Anonim

    No tak, ale przeciętnie opóźnienie ma 5 minut. Dlatego należy w szczycie opóźnić jej kursy, w godzinach wieczornych przyspieszyć 2-3 minuty i będzie bardziej realnie. Np. linia 8 z Starych Stawów do Os. Chemików prawie nigdy nie wyrabia się!

  • 3 stycznia 2010 22:10

    Anonim

    Mój Boże, Degol, jesteś chyba młodym człowiekiem jeśli sądzisz, że postpeerelowski beton w MZK myśli w ogóle o wygodzie pasażerów. To taki sam beton jak ten w PZPN. Im pasażer jest potrzebny po to, żeby uzasadniał istnienie firmy, w której oni dobrze zarabiają i w spokoju ducha oczekują już to na kolejne premie i nagrody, już to na emeryturę. Zmiany mógłby wymusić prezydent, ale on swoich typu pan P., straż miejska czy MZK właśnie – nie tyka.

  • 4 września 2010 12:05

    Anonim

    hej wiecie moze czy mozna zamienic bilet miesieczny mzk na tygodniowy bo przez pomyłke zakupiłam zły, czy dostane zwrot pieniędzy prosze o pomoc


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.