Dyrektor MOPS nie udziela wywiadów. Dlaczego? Nie, bo nie

Paweł Wodniak  |   Publicystyka  |   23 stycznia 2009 14:27
Udostępnij

Są jeszcze na wysokich stanowiskach ludzie głęboko zakorzenieni w poprzedniej epoce. Nie rozumieją, że to oni są dla ludzi, a nie odwrotnie. Odmawiając prawa do informacji pokazują, że mają społeczeństwo w najgłębszym szacunku. A żeby tego rodzaju szacunek pogłębić, trzeba by kopnąć dokładnie pomiędzy pośladki.

Zadzwoniłem do Henryka Boruty, pełniącego obowiązki dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Oświęcimiu i po chwili nabrałem przekonania, że do pięt nie dorasta swojemu poprzednikowi Grzegorzowi Baranowskiemu, przynajmniej w kwestii polityki informacyjnej.

Poprosiłem będącego w pracy na miejscu Henryka Borutę o dziesięciominutową rozmowę.
– Nie udzielam wywiadów – powiedział, nie spytawszy nawet w jakiej sprawie chcę z nim rozmawiać.
Dopytałem, czy informacji też nie udziela, bo przecież wywiad można przeprowadzić z kimś na poziomie, kto swoją osobą reprezentuje coś wartościowego i ma coś rozsądnego do powiedzenia.
Henryk Boruta potwierdził, że nie udziela informacji. Zapytany dlaczego, odpowiedział: – Nie, bo nie.

Rozumiem, że niektórzy ludzie chcą na ciepłych posadkach dotrwać do emerytury, ale to nie zwalnia ich z rzetelnego wykonywania swoich obowiązków. A obowiązkiem urzędnika jest udzielenie informacji publicznej lub wskazanie osoby, która taką informację jest w stanie podać. Tymczasem pan Boruta zapomniał, że pensje otrzymuje za nasze pieniądze i jest zobligowany do kierowania instytucją wydającą pieniądz publiczny, a więc także nasz.

Traktowanie MOPS jako prywatnego folwarku uważam za karygodne. Podobnie jak zamknięcie dziennikarzowi dostępu do informacji, którą ten przekazałby dalej, bądź co bądź, pracodawcom pana Boruty. Ale widać po 20 latach od transformacji ustrojowej nie wszyscy zrozumieli na czym polega jawność życia publicznego i powszechny dostęp do informacji.

W naiwności swojej mam nadzieję, że szef pana Boruty po powrocie wraz z całą świtą z Brukseli, przywoła swojego podwładnego do porządku.

 

Najnowsze realizacje wideo

Komentarze
  • 23 stycznia 2009 19:20

    Anonim

    Redaktorze, litości. Komuszysko biedne przez tyle nie mogło se podskoczyć, bo by zaraz dostało ten cios miedzy pośladki bez możności przepisania się do innej partii w celu robienia tam dalszej kariery. Teraz nareszcie mógł wyprostować zgjęty kark i posmakować co to za uczucie jak se można podrygnąć w stylu Nie, bo nie. Podrygnąłęs faciu i jak ci w gębie? Sam miód? A zobacz no gościu, czy to przypadkiem nie ten sztuczny miodzik co miał zdechnąć wraz z komuną? A na drugi raz podryguj, jak będziesz żył za swoje, nie za nasze!

  • 23 stycznia 2009 19:37

    Anonim

    Dobre!!!

  • 23 stycznia 2009 21:49

    Anonim

    Tak trzymać, Panie Redaktorze!. Te różne popłuczyny po PZPR wciąż tkwią w PRLu duszą sercem i rozumkiem. Musi taki jakoś dociągnąć do emerytury, bo na jego chorobę renty nie dają. I uważa, że bezpieczniej gęby nie otwierać. Znacie taki dowcip: Zastanawiano się czy ta piękna dziewczyna jest równie mądra jak piękna. Długo się nad tym zastanawiano. Aż wreszcie pięknotka otworzyła buzię i wszystko stało się jasne…A Boruta jasności w tej kwestii nie chce. Lepiej niech dziennikarz się zastanawia czy on ma jakieś pojęcie o robocie niż żeby miał pewność, że facet ma g… do powiedzenia na temat swojej przechowalni. Wyrazy współczucia dla świadczeniobiorców MOPSu. Los was naprawdę ciężko doświadcza. Wy macie biedę w domach, a w zamian miasto daje wam d…ka na szefa MOPSu

  • 23 stycznia 2009 21:58

    Anonim

    Wodniak zaledwie kilkanaście lat jest dziennikarzem, a już się pcha do wywiadu z takim szatanem wiedzy i asem yntelektu jak sam Boruta we własnej wystrachanej postaci. Boruta, nie daj się. Jak już wywiad to z Durczokiem albo innym Lisem a nie z jakąś tam lokalną „czwartą władzą”. Niech im się nie zdaje, ze coś mogą. Odpieraj ich ataki „kulturom i godnościom osobistom”. Przecież im g.. do tego, że tobie się robić nie chce. Prawda, że tak to sobie wykombinowałeś? Tyle, że ty się opie….alasz za nasze. Weź to sobie pod namysł.

  • 23 stycznia 2009 22:10

    Anonim

    Proszę napisać e-maila do Prezydenta miasta Oświęcim – Pana J. Marszałka i pociągnąć tę sprawę tak, aby prezydent nakazał Borucie wystąpić przed kamerą – Pańską kamerą.

  • 23 stycznia 2009 22:14

    Anonim

    Złożę skargę w tej sprawie do prezydenta Marszałka. Jak tylko wróci z Brukseli

  • 24 stycznia 2009 00:47

    Anonim

    Boruta jest nieśmiertelny…
    był, jesti bedzie!!!
    ale udzielać informacji ma obowiązek…
    a płacone ma z moich podatków….
    Panie Pawle … niech pan złoży skargę???
    Proszę!!!

  • 24 stycznia 2009 02:43

    Anonim

    oj dużo w tym prawdy Panie Pawle, proszę interweniować, bo to tylko wierzchołek góry lodowej…

  • 24 stycznia 2009 04:08

    Anonim

    Cholercia, robimy na takiego dupka i nawet mu po premii pojechać nie możemy. A Marszałek nie potrafi albo nie chce znaleźć pożondnego fachowca do tego MOPSa. A kto wygryzł tego nowego, co sie tak starał? Może wyleciał, bo chcial za dobrze? Dla Marszałka lepszy mierny ale wierny niz taki co coś robi

  • 24 stycznia 2009 11:23

    Anonim

    Remont noclegowni był okazją do zarobienia dużych pieniędzy. Za zły stan budynku odpowiedzialnych jest wiele osób. Przydałaby się ekspertyza niezależnego rzeczoznawcy i kontrola całościowa. Poleciały by głowy. Tylko kto się odważy? Poza tym to tylko noclegownia i bezdomni. My tam nigdy nie trafimy, chociaż….

  • 24 stycznia 2009 17:50

    Anonim

    Panie Pawle, gratuluje artykułu!!!

  • 25 stycznia 2009 00:00

    Anonim

    i bardzo dobrze panie”redaktorze” sie dyr zachował.
    udziela sie wywiadu obiektywnym dziennikarzom a pan z pewnością takim nie jest .
    jeszcze niedawno wypisywał pan bzdury ze strzałką na dół że Baranowski odszdł z urzędu…….
    może by tak więcej dociekliwości panie ….? malkontenci?? e…. chyba czysty konformisto … a kysz!

  • 25 stycznia 2009 01:44

    Anonim

    Szanowny Panie/Szanowna Pani mówiący o strzałce w dół. Ja juz od blisko dwóch lat nie daję nikomu strzałek, bo nie pracuję w firmie, która je daje. Obiektywizm tekstów zachowuję zawsze. Wystarczy czytać. Także stopki redakcyjne mediów.

  • 25 stycznia 2009 02:27

    Anonim

    Ja to bym cie Boruta na kopach wyniusł z tego mopsu ty darmozjadzie jeden,chyc się normalnej i uczciwej pracy,matki na chleb nie mają dla dzieciaków

  • 25 stycznia 2009 15:30

    Anonim

    Panie Pawle. Jest taka witamina C. Ona jest kwaśna, ale potrzebna. Podobnie jak taki dupek, dzięki któremu możemy się przekonać, że współczesny analfabetyzm wprawdzie rozróżnia litery, ale zrozumienie ich zestawu w postaci słów przekracza jego zdolności intelektualne, dlatego „czyta” tylko strzałki. Cóż, to bywa uleczalne, ale pracy, oj pracy wymaga.

  • 27 stycznia 2009 01:02

    Skupień Robert

    Dyrektor Boruta nigdy nie był wymownym człowiekiem, ani chętnym do dawania premi i podwyżek. Gdy odszedł p. Grzegorz B od razu w/w zaczął wszystko obcinać, zmieniać, wprowadzajac swój stary, a jakże sprawdzony schemat …

  • 27 stycznia 2009 12:08

    Anonim

    Panie Redaktorze, jeśli kiedyś dostanie się Pan przed oblicze szanownej dyrekcji, to proszę zapytać o te piękne schody ze zdjęcia.
    Dlaczego, tak niedawno robiąc ich remont, nie wykonano przy budynku podjazdu dla osób niepełnosprawnych.
    Osoba poruszająca się na wózku inwalidzkim też ma prawo dostać się do MOPS-u !!!

  • 27 stycznia 2009 16:08

    Anonim

    Człowieku, podjazdu Ci się zachciało! Od BORUTY?????

  • 27 stycznia 2009 23:26

    Anonim

    Pana Grzegorza się pozbyli bo za dużo robił, w sumie to chyba sam zrezygnował. O każde wolne musiał się prosić Marszałka. Z takim ?. to nikt długo nie wytrzyma.

  • 27 stycznia 2009 23:52

    Anonim

    Pan Grzegorz był w MOPSie właściwym człowiekiem na właściwym stanowisku. Dużo chciał robić i dużo robił, dla innych. Za jego czasów powstało wiele inicjatyw, Ośrodek na tym tylko zyskał, a teraz co? ” Nie, bo nie”?!

  • 28 stycznia 2009 02:02

    Anonim

    zakorzenił się na stołku. Poprzednik mial chęci, inicjatywę i zapał by zmienić wizerunek tej instytucji. Wiele zrobił dobrego. Henryk nie nadąża, więc po co „trzymać” kogoś kto i tak nie chce „bo nie” zmieniać cokolwiek? żenada.

  • 18 lutego 2009 16:34

    Anonim

    Panie Pawle a może zamiast do zastępcy dyrektora MOPS udał by się Pan do Dyrektora co?
    bo coś mi się zdaję że to osoba najbardziej kompetentna do odpowiedzi na Pana pytania dotyczące funkcjonowania MOPs-u
    W czasie kiedy Pan sobie życzył wywiadu Z Borutą w MOPS-ie panowało bezkrólewie i to z winy Jaśnie nam panującego Jana M. Choć jan M doskonale wiedział iż Baranowski odchodzi z dniem 31.12.2008 to o tym fakcie że niema Dyrektora przypomniano sobie w lutym!
    Więc ciekawe po co Boruta miał z Tobą gadać jak formalnie nie prowadził MOPSU !!! Pretensje do Marszałka dziennikarzyno


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.