polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Przegląd najważniejszych wydarzeń – FILM
Fałszywi gazownicy odwiedzają domy, oferując fikcyjne usługi i wyłudzając pieniądze. Spółka przypomina, że jej pracownicy nigdy nie pobierają opłat bezpośrednio od klientów.
Sezon grzewczy dopiero się rozpoczął, a Polska Spółka Gazownictwa już apeluje o wzmożoną czujność. Oszuści coraz częściej podszywają się pod pracowników gazowni, odwiedzając domy i oferując usługi, które nigdy nie zostają zrealizowane. Ich celem najczęściej są osoby starsze, które łatwo zaufać mogą rzekomym specjalistom.
Niedawno policja w Świdniku otrzymała zgłoszenie od starszej kobiety, którą odwiedził mężczyzna podający się za pracownika gazowni. Twierdził, że musi sprawdzić instalację gazową pod kątem wycieku. W trakcie wizyty sugerował montaż czujnika gazu za 300 zł. Kobieta zgodziła się, licząc na profesjonalną usługę, jednak mężczyzna po otrzymaniu pieniędzy opuścił mieszkanie bez wykonania instalacji.
„Inny przypadek miał miejsce we Wrocławiu. Tam oszust podawał się za technika sprawdzającego kuchenki gazowe. Policja podejrzewa, że mógł oszukać co najmniej 60 osób na kwotę 120 tys. zł. Pod pretekstem rzekomego zagrożenia gazowego proponował wymianę sprzętu lub montaż czujników, żądając znacznie zawyżonych opłat. Co gorsza, oszust potrafił odwrócić uwagę swoich ofiar i dokonać kradzieży” – relacjonuje Grzegorz Cendrowski, rzecznik prasowy Polskiej Spółko Gazownictwa.
Polska Spółka Gazownictwa przypomina, że jej pracownicy nie pobierają opłat bezpośrednio od klientów. Wszelkie należności rozliczane są za pomocą faktur. Jeśli ktoś podający się za pracownika gazowni żąda gotówki, jest to sygnał alarmowy.
Spółka podkreśla, że jej technicy nie zajmują się przeglądami urządzeń wewnętrznych – za ich stan odpowiada właściciel lub administrator budynku. W przypadku wątpliwości co do tożsamości osoby odwiedzającej mieszkanie, można zadzwonić na ogólnopolski numer PSG (22 444 33 33), czynny od poniedziałku do piątku w godz. 7:00–18:00, lub na numer alarmowy 112.
Ofiarami oszustów najczęściej padają osoby starsze, mieszkające samotnie. Dlatego ważne jest, aby rozmawiać z seniorami w naszej rodzinie, uczulić ich na zagrożenia i przypomnieć, jak postępować w takich sytuacjach. Warto również umówić się na to, by zawsze informowali bliskich o nieoczekiwanych wizytach rzekomych fachowców.
„Zachowajmy ostrożność i nie bójmy się zgłaszać podejrzanych sytuacji. Pamiętajmy, że prawdziwi pracownicy gazowni nigdy nie pobierają opłat bezpośrednio, a wszelkie próby oszustwa powinny być natychmiast zgłaszane na policję” – dodaje Grzegorz Cendrowski.
Oświęcimskie wodociągi nie wysyłają pracowników do mieszkańców – FILM