Tym razem nie „na wnuczka”, ale „na siostrzeńca”

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   30 czerwca 2016 13:31

Dwaj mężczyźni zastosowali zmodyfikowaną metodę oszustwa „na wnuczka”. Tym razem jeden z nich podawał się za siostrzeńca upatrzonej ofiary.

Na ofiarę oszuści upatrzyli sobie seniora z osiedla Sikorskiego. Przekonywali go telefonicznie, że ma do czynienia z siostrzeńcem, który pilnie potrzebuje gotówki i przyśle po nią swojego zaufanego przyjaciela.

Chwilę później do drzwi kęczanina zapukał zapowiedziany człowiek i przyjął sześć tysięcy złotych w gotówce.

Starszy pan przez wiele dni nie był świadom tego, że padł ofiarą oszustów. Kiedy sprawa wyszła na jaw, zawiadomił o zajściu policję.

Fakty Oświęcim apelują, by przypomnieć swoim starszym krewnym lub sąsiadom, w jaki sposób przestępcy wyłudzają pieniądze, by uchronili się przed zmodyfikowaną lekko metodą „na wnuczka”.

Komentarze
  • 30 czerwca 2016 14:09

    Emerytka

    Halo młodzi!
    Pomyślcie czasem o tym, że dla waszych mniej lub bardziej podstarzałych krewnych jesteście ważniejsi od zgromadzonego na „czarną godzinę” grosiwa.
    Że chęć pomocy jest ważniejsza od pieniędzy.
    Może warto czasem odwiedzić nawet nielubianą babcię, ciocię, dziadka czy wujka, opowiedzieć coś o sobie, tak by starsi ludzie wiedzieli jak wyglądacie i żyjecie.
    Wtedy oszustowi trudniej będzie wmówić, że jest jakimś od wieli lat niewidzianym krewnym!

  • 1 lipca 2016 16:35

    Asia M

    Tacy oszuści to umieją kombinować.


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.