Tak przebiegały szczepienia na lodowisku

Ponad 18 tysięcy wykonanych szczepień i prawie 10 tysięcy zaszczepionych osób. To bilans działalności Oświęcimskiego Centrum Szczepień.

Punkt szczepień masowych na oświęcimskim lodowisku działał przez trzy miesiące. Ostatnie podano 5 sierpnia.

„Centrum zapewniało większą dostępność preparatów przeciwko COVID-19, a oświęcimianie mogli szczepić się na miejscu bez szukania takiej możliwości w innych miejscowościach” – mówi Katarzyna Kwiecień, rzecznik prasowa Urzędu Miasta Oświęcimia.

Punkt był przygotowany na około 400 dawek dziennie. Personel Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Oświęcimiu szczepił chętnych wszystkimi dostępnymi w kraju preparatami. Ostatnie dawki podał 5 sierpnia.

„W centrum, które zakończyło pracę 5 sierpnia, wykonano 18 325 podań szczepionek, w tym 1204 jednodawkowego preparatu Johnson nad Johnson. W pełni zaszczepiono 9764 osoby. Dorobek centrum szczepień w hali lodowej jest spory, wielokrotnie większy od tego w przychodniach” – informuje Wojciech Wokulski, dyrektor ZLA.

Obok personelu Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w pracę punktu szczepień zaangażowani byli ratownicy medyczni, a pomocą pacjentom służyli też pracownicy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji oraz Dziennego Domu Pomocy.

„Decyzja o utworzeniu centrum była jak najbardziej zasadna. Umożliwiła przyjęcie preparatu chroniącego zdrowie wielu osobom, w tym mieszkańcom Oświęcimia i okolic. Dzisiaj ponad 53 procent mieszkańców jest w pełni zaszczepionych. To dobry wynik, jednak zachęcam jeszcze tych, którzy tego nie uczynili, do podjęcia tego wyzwania, by zapewnić bezpieczeństwo sobie, bliskim i nam wszystkim” – zachęca do szczepień Janusz Chwierut, prezydent Oświęcimia.

W stolicy powiatu wciąż można zaszczepić się w miejskich przychodniach, przychodni Multimed, szpitalu powiatowym i aptekach: Dr. Max przy ulicy Powstańców Śląskich i Cztery pory roku przy ulicy Słowackiego.

Przez cały tydzień od godziny 7 do 19 szczepionki Pfizer i jednodawkowym Johnson and Johnson podaje personel Atma Rescuers przy ul. Chemików 1 w budynku dawnego dworca PKS.