Smród z oczyszczalni ścieków?

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   27 sierpnia 2015 15:42
Udostępnij

Udało się zlokalizować smród, na który narzekają od 30 miesięcy mieszkańcy wschodniej części miasta Oświęcim i gminy Oświęcim. Źródłem fetoru ma być Miejsko-Przemysłowa Oczyszczalnia Ścieków w Oświęcimiu.

Niedawno pisaliśmy o oddolnej obywatelskiej inicjatywie, która zrodziła się, by zlokalizować i zlikwidować nieprzyjemny zapach (TUTAJ).

Mieszkańcy, których dotykał problem, zgłaszali go samorządom, ochronie środowiska, centrum zarządzania kryzysowego i mediom.

– Odory, które pojawiły się na tym terenie blisko trzy lata temu, spowodowały częste wizyty mieszkańców w starostwie. Zlokalizowanie źródła uciążliwego zapachu było o tyle trudne, że mamy do czynienia ze smrodem, a nie z jakąś szkodliwą substancją chemiczną, którą można by szybko znaleźć – powiedział Zbigniew Starzec, starosta oświęcimski podczas spotkania w Domu Ludowym w Monowicach.

W miniony wtorek delegacja mieszkańców, starosta, prezydent Oświęcimia i przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie byli w oczyszczalni.

– Mamy 90-procentową pewność, że źródłem fetoru jest Miejsko-Przemysłowa Oczyszczalnia Ścieków w Oświęcimiu. Na spotkaniu w oczyszczalni ustaliliśmy, że Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska przeprowadzi tu kompleksową kontrolę z użyciem specjalistycznej aparatury, która została już rozstawiona. Potrwa ona prawdopodobnie do końca września. W połowie października będziemy dysponować wnioskami, z którymi wszystkich państwa zapoznamy – tłumaczył Zbigniew Starzec.

Smród, który nie pozwalał otwierać okien nawet podczas upałów, powodujący mdłości i wymioty, jest odczuwalny od 2,5 roku. Wtedy oczyszczalnia zaczęła przyjmować dużą liczbę płynnych odpadów z całej Polski, które były wstępnie utylizowane w otwartym zbiorniku awaryjnym. Zgodę na taki stan rzeczy wydał marszałek Małopolski.

– Myślę, że jedyną możliwością uniknięcia tych przykrych zapachów będzie zhermetyzowanie tego pojemnika, co niesie za sobą duże koszty – ocenił starosta.

Plan, jaki założył sternik powiatu jest taki, że uciążliwość odoru ma się zmniejszyć do końca roku, a jego całkowita eliminacja nastąpi do lata 2016 roku.

Fetor skonsolidował mieszkańców, którzy utworzyli na Facebooku grupę „Stop fetorowi w mieście i gminie Oświęcim” (TUTAJ). Spotkali się z Januszem Chwierutem, prezydentem Oświęcimia. Efektem rozmowy była wizyta w oczyszczalni ścieków, której prezes zadeklarował, że podda zakład kontroli.

– Obiecał że postara się do końca tego roku zamknąć kanał otwarty idący wzdłuż drogi betonowej. Ma to kosztować 800 tysięcy złotych. Docelowo chce wygasić funkcjonowanie zbiornika awaryjnego, co przeciągnie się w czasie z uwagi na obowiązujące zakład kontrakty – mówi Mariusz Kaszuba, jeden z mieszkańców, których dotyczy problem.

Najnowsze realizacje wideo

Komentarze
  • 27 sierpnia 2015 17:25

    Marika

    ta… mieszkancy sami musza interweniować …. po co nam władza?

  • 27 sierpnia 2015 17:26

    Kat

    jak się pewne osoby za to wzięły to przynajmniej widac efekty!

  • 27 sierpnia 2015 17:27

    Marr

    a skąd ta pewność?!! zobaczymy co będzie, jak was oczyszczalnia poda do sądu za pomówienie

  • 27 sierpnia 2015 17:27

    Kpiarz

    Chyba najgłupszy wól w powiecie wiedział, że śmierdzi to, co śmierdzi, czyli ścieki, a nie np. pobliska perfumeria. Tylko dla dyrekcji Oczyszczalni oraz władz miasta, gminy i starostwa źródło smrodu było trudne do ustalenia. Czyżby oni mieli nosa tylko do stołków?

  • 28 sierpnia 2015 06:44

    Z fb

    Skandal ,to jest sprawa do prokuratury ,to jest kpina z mieszkańców ,Mamy czekać jeszcze rok?Panie prezydencie czy nie widzi pan ,że urzędnicy pana oszukują.Dlaczego Urząd Miejski przez trzy lata ignorował skargi mieszkańców odnośnie przykrych zapachów.

  • 28 sierpnia 2015 06:44

    Aneta

    Smród to czuć prawie codziennie 😦 my mieszkańcy Dworów musimy to wąchać 😱

  • 28 sierpnia 2015 06:49

    Mariusz na fb

    Hej.
    Z tymi informacjami to musze Wam uściślić.
    Byłem na tych spotkaniach i dlatego czuje się w obowiązku doprecyzować jego ustalenia. Po nad to spotkanie na mój wniosek było protokołowane wiec łatwo Będzie można ustalić co kto mówił i do czego się obligował.
    Dla dobra sprawy, z szacunku dla stron sporu ważne by przekaz był autentyczny.

    1) Nikt przed, w trakcie ani po spotkaniu nie przyznał się że smród ma źródło w jego firmie.

    2) Prezes MPOŚ nie upierał się że to nie u nich jest źródło fetoru

    3) Kontrola która ma się tam odbyć będzie trwała miesiąc i nie Będzie li tylko ograniczona do kontroli MPOŚ. Inspektorzy będą tak umocowania ze w momencie pojawienia się rzeczonego fetoru, mówiąc potocznie, mają iść za nim.

    3) Też informacja o tym że MPOŚ nie wie co przyjmuje jest niepełna.
    Wszystkie badania robią zgodnie z prawem, a ze prawo jest Dziurawe to nie wykonują z powodu braku sprzętu tak ważnego badania jak analiza składu chemicznego odpadu

    4) My mieszkańcy, którzy borykamy się z tym problemem, mamy zbierzeny osąd ze Starostwem w temacie kto lub co jest źródłem naszego problemu. My też wskazujemy MPOŚ, lecz inne podmioty tez są przez nas obserwowane.

    5) Na koniec apel Wszystkich którym zależy na zdrowiu i komforcie życia mieszkańców miasta i gminy Oswiecim, niech namawiają Pana Marszałka Marka Sowę by cofną wydaną przez siebie zgodę na utylizacji tych trucizn w Oświęcimiu.

    Na ich stronie jest decyzja Marszałka, a w niej lista tego co tam jest utylizowane.
    Nie polecam lektury przed posiłkiem.

    http://www.expose.pl

    Pozdrawiam

  • 28 sierpnia 2015 06:50

    Sylwia

    Czy jest to oficjalna informacja? „90-cio procentowa pewność”, przekazana przez władze powiatu, brzmi wygodnie lecz moim zdaniem niewiarygodnie. 100% jest nie tylko w moim ale i w prawnym mniemaniu prawdziwą miarą pewności. Reszta to domysły. Zlecono jakieś badania potwierdzające te przypuszczenia?

  • 28 sierpnia 2015 08:16

    Hihotek

    fajna fotka:) jeden płacze, drugi się modli 😀


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.