polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Przegląd najważniejszych wydarzeń – FILM
Włodzimierz Paluch dziękuje uczestnikom obchodów rocznicowych. Fot. Rafał Lorek
Zdarzenia sprzed 79 lat są jednymi z najtragiczniejszych i najbardziej bolesnych w historii polsko-ukraińskich stosunków. To dobitny przykład na to, do czego prowadzi skrajny nacjonalizm.
„11 lipca 1943 roku doszło do tak zwanej krwawej niedzieli. Tylko w tym jednym dniu z rąk ukraińskich nacjonalistów zginęło tysiące polskich mieszkańców Wołynia. W wyniku skoordynowanych i celowych działań ukraińskich nacjonalistów spod znaku OUN i UPA, w latach 1943-45 w bestialski sposób życie straciło około 100 tysięcy Polaków mieszkających na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej” tłumaczy Rafał Lorek z wydziału promocji Starostwa Powiatowego w Oświęcimiu.
Z rąk ukraińskich nacjonalistów ginęli na Wołyniu także przedstawiciele innych nacji.
Należy pamiętać, że wielu Ukraińców pomagało swoim sąsiadom Polakom i dawało schronienie przed nacjonalistami.
„Mając w sercu i pamięci tamte bolesne wydarzenia nie dajmy się skłócić z bliskim nam, mimo niełatwej historii, narodem ukraińskim tak dziś ciężko doświadczonym z powodu barbarzyńskiej napaści putinowskiej Rosji” – dodaje Lorek
Oświęcimskie uroczystości rozpoczęła msza święta w intencji ofiar zbrodni, odprawiona w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Następnie zebrani przeszli na cmentarz parafialny pod tablicę poświęconą ofiarom zbrodni na Wołyniu.
„Obecne i kolejne pokolenia muszą pamiętać o tej okrutnej zbrodni popełnionej na bezbronnej ludności polskiej przez ogarniętych morderczym szałem ukraińskich nacjonalistów. Z drugiej strony ta ciemna karta nie może przekreślić wielowiekowej historii wypełnionej przede wszystkim pozytywną współpracą i naznaczonej wspólnymi bohaterami sąsiadujących ze sobą dumnych narodów” – powiedział Włodzimierz Paluch, prezes Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich – Klubu Samborzan w Oświęcimiu, które rokrocznie organizuje obchody rocznicowe.