polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Czy Paweł Kobielusz jest powiatowi potrzebny? – FELIETON
Mędrzec Baltazar składa dar narodzonemu Jezusowi. Fot. Paweł Wodniak
To były ostatnie jasełka w Gminnym Gimnazjum nr 2 w Zaborzu. Reforma edukacyjna sprawi, że Misterium Bożego Narodzenia w wykonaniu gimnazjalistów przejdzie do historii. A szkoda.
Zaborzańskie jasełka od samego początku były ciekawym przedsięwzięciem artystycznym. Osadzonym w bożonarodzeniowej tradycji, ale jednocześnie refleksyjnym, zawstydzającym dorosłych i wyciskającym łzy. Dającym wiele do myślenia.
Nie inaczej było w tym roku. „Pociąg do Betlejem”, odjeżdżający z peronu Zaborze, zachwycał, śmieszył, wzruszał i wywoływał podziw. Uczniowie i nauczyciele, niczym kadra polskich skoczków narciarskich, stworzyła team, który odniósł zbiorowy sukces.
Program przygotowały Marta Jarosz i Anna Laszczak. Muzycznie opracował Marek Michoń. Opiekę nad artystyczną kadrą gimnazjalistów sprawowali też Agnieszka Ceglarz oraz Anna i Sylwester Kotarowie. Tyle kadra nauczycielska.
Dekorację i charakteryzację stworzyli uzdolnieni artystycznie uczniowie, którym przewodziły Justyna Kukla z klasy III A i Beata Paprzyca z III C. Choreografię tańców dziewcząt stworzyła Ola Tobiczyk z II D. Tańce chłopców zaplanował i wyreżyserował Kuba Pawłowski z III D.
Nad nagłośnieniem i oświetleniem czuwali chłopcy z III D pod kierownictwem Kamila Kwadransa. Szczególną atmosferę dopełnili swoimi wspaniałymi występami aktorzy, tancerki i tancerze, chór oraz muzycy. Nie bez znaczenia jest fakt, że gimnazjaliści zadbali też o najmłodszych widzów, którzy mogli się bawić przed sceną, by później pojawić się na niej w scenie finałowej.
Zarejestrowaliśmy spektakl, by nie tylko widzowie zgromadzeni w sali gimnastycznej, która pękała w szwach, mogli obejrzeć i przeżyć to szczególne widowisko. Zapraszamy do jego obejrzenia.
